mam kochać człowieka
a toną mi dłonie
topie je
w łzach przezroczystychmam stracić sumienie
co więcej nie powie
co grzech mi
zmyje nieczystywięc pragnę harmonię
wypijać szklankami
chcę by mnie ona
jak deszcz obmyłaniech jedna wygra
osoba ciała
bo kopie się w walce -
wspólna mogiła
CZYTASZ
w o j n a
PoetryZnajdziecie tu moją liryczną puentę. W zasadzie nazwać to mogę zbiorem mojego serca i umysłu, które w ciągłej pogoni rwą się do walki ze sobą. Bitwa mojej cichej toni i rozrywającego szaleństwa. Nie mam pojęcia jak długo to będzie trwało, ale oficja...