eteru nagość
zawstydza dzień
moja czaszka śpi
parą serce sufit ścielibariera wojny
część rwie swoją
która z nich
dziś zdominuje - myśliszmaragdy
węglową szadzią poszyte
wynik wojny
trwającej bez końcabo i kochać mogę
i nienawidzę
ludzi
których nie znam do końca
CZYTASZ
w o j n a
PoetryZnajdziecie tu moją liryczną puentę. W zasadzie nazwać to mogę zbiorem mojego serca i umysłu, które w ciągłej pogoni rwą się do walki ze sobą. Bitwa mojej cichej toni i rozrywającego szaleństwa. Nie mam pojęcia jak długo to będzie trwało, ale oficja...