' sєvєn hєαvєns' ║▌ tαєkσσk /vkσσk ║▌ ʏᴏᴏɴᴍɪɴ

4. ᴘ

༄ ᴴᴬᵀᴱ ᴵˢ ᴺᴼᵀᴴᴵᴺᴳ ˢᵀᴿᴼᴺᴳᴱᴿ. ༄

--¹--

Czasem obserwuję ludzi jeżdżących autobusem i dostrzegam, że większość po prostu siedzi sobie bezczynnie, niektórzy rozmawiają, niektórzy słuchają muzyki, a znaczna mniejsza część - coś czyta lub pije i je.
Tak właśnie jechałem sobie na trening, który odbywałem trzy razy w tygodniu, cóż innego miałem robić mając 19 lat?
Uczyć się?
Przecież szkoła już się kończy, może powinienem szukać dobrego profilu na studia?
Chociaż, po co mi uczyć się kolejne lata, stresować się i tracić na wadze, być bliżej śmierci, no może przesadziłem , >, ale to wszystko to dno, a ja w tym jestem tylko małą narzutą.

Miałem kilku znajomych, ale bliski był mi Min, mimo, że byłem w nieco niskiej grupce, bo gdybym chciał, a nie chcę.

' Po pierwsze: ja tam po prostu nie pasuję, tam są sami podli, false people.

' Po drugie był tam jeden z kilku, których osobiście nie mogłem, to był
Byun Baek-hyun.

Cholerny niewdzięcznik, kompletny debil - taa super określenie.

No po prostu, co to jest za człowiek?

Myślałem, że takie coś - już nie zniży się do tego, ale czasem jestem w stanie złapać go na tym, jak podpatruje moją grę, podoba mu się, czy nadzwyczaj, lubi się ze mnie pośmiać?
Zwykle - nie zwracam na niego uwagi, ani też na jego bandę, w tym trzech kolejnych debili aka Park, Hwang i ten, jak mu tam... Kim.