3

333 36 13
                                    

Sehun

Staliśmy z Baekhyunem, obserwując Luhana i jakiegoś faceta, który zapewne jest tym jego kochasiem. Nadal nie wierzę w to, że Lu stwierdził, że chcę poważniejszego związku i to z kimś takim . Przecież on go rozbierał wzrokiem, on go zgwałci. Tak być nie może. Nim powiedziałem Baekhyunowi o moich podejrzeniach, mniejszy prowadził mnie w ich kierunku.

-Jesteśmy - krzyknął Byun - Sehun to Chanyeol, Chanyeol to Sehun mój chłopak

- Kojarzę cię skądś - Od razu bez żadnego hej czy cześć wyższy zwrócił się do mnie.

- Niby skąd ? - Powiedziałem trochę wkurzony, nagle przy nim wszystko zaczęło mnie irytować.

- Grasz w kosza ? - Przytaknąłem - Ach więc to musisz być ty, kojarzysz Kaia ?

- No- zacząłem, ale szybko przerwał mi Baekhyun.

- To mój były - Powiedział dumnie, cały czas gwałcą Chanyeola wzrokiem.

- Serio ? - Spytał, ale zaraz wrócił się znów do mnie - To mój kuzyn, chodziłem na wasze mecze w liceum.

Mimo, że tak bardzo starałem się znaleźć coś złego w tym całym Chanyeolu, nic nie znalazłem. No po prostu nic i szczerze to nawet moglibyśmy się zaprzyjaźnić , ale nie. Nie jeśli chce być z Luhanem, który aktualnie już nie kontaktuję podobnie jak Baekhyun. Było koło trzeciej i wiedziałem, że muszę już zabrać mojego chłopaka do domu, bo znowu zacznie mówić jak wszystkich kocha. Zresztą już coś mówi Chanyeolowi, żeby go przeleciał. Stwierdziłem, że może być tylko gorzej, więc zadzwoniłem po taksówkę, którą chwilę później jechaliśmy do mojego mieszkania.

Byliśmy pod moim mieszkaniem przed czwartą. Baekhyun oczywiście zasnął w taksówce, więc musiałem go zanieść, ale jakoś dotarliśmy do mojego mieszkania .Położyłem go na łóżku w sypialni, kładąc się przy nim. Długo nie mogłem zasnąć. Patrzyłem albo na śpiącego chłopaka albo na sufit pokoju i tak przez dwie godziny. W końcu zasnąłem, ale jedynie na godzinę, może półtorej. Stwierdziłem, że i tak już nie zasnę i udałem się do kuchni. Nalewałem sobie wody, kiedy usłyszałem dźwięk otwieranych drzwi.

-Nie śpisz już?-Spytałem odwracając się twarzą do chłopaka- Obudziłem cię ?

-Nie- Mruknął poprawiając kołdrę, którą przytargał ze sobą- Pogadamy?

-Jasne, chodź do salonu-Powiedziałem biorąc tabletki na ból głowy i wodę dla siebie i chłopaka- Co tam ?

-Sehun chcesz ze mną być?- Baekhyun patrzył na mnie niby smutny, ale jakby podekscytowany.

-Jasne, dlaczego pytasz ?- Spytałem zdziwiony, bo chłopak zawsze unikał takich tematów.

-A kochasz mnie?-Zapytał biorąc tabletkę ode mnie.

-Ja...Lubię cię, naprawdę cię lubię Baekhyun, ale wiesz...chyba za wcześnie-Starałem się powiedzieć to jak najdelikatniej, nie wiedziałem do czego zmierza ta rozmowa.

-Nie, prawda?- Bardziej stwierdził niż zapytał.- A Lu ?

-Co?- Patrzyłem na niego zdziwiony nie wiedząc co powiedzieć.-Baekhyun skąd taki pomysł ? On jest dla mnie jak młodszy brat albo bardziej jak siostra.

-Przestań-Powiedział rozciągając się- Sehun ja też tak zawsze myślałem o was, wiesz jak o braciach, ale powiedzmy sobie szczerze to my bardziej przypominamy rodzeństwo niż parę.

-Chyba nie rozumiem.-Westchnąłem.

-Mogłem się spodziewać.-Powiedział biorąc łyk wody.-My chyba nie nadajemy się na parę, tym bardziej, że ślinisz się na widok mojego najlepszego przyjaciela.

kochanie zepsujmy im związek❣ Chanbaek X HunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz