Halo, halo
jest tu jeszcze ktoś?
Nie sprawdzany, nie obiecuję kiedy będzie next, miłego czytania ;;;
-----------------------------------------------------------------
Keana Issartel była moją najlepszą przyjaciółką przez bardzo długi czas. W czasie związków, rozstań, a nawet utraty moich rodziców, ona przy mnie była. Myślałam, że mogę jej ufać. Najwyraźniej się myliłam, ale najsprawiedliwiej będzie dać jej szansę się wytłumaczyć.
Wzięłam głęboki oddech i zdecydowałam, by odebrać dopiero gdy zjem obiad. Robiąc tak, pokazuję, że nie jestem na każde jej zawołanie, ale daje mi to też czas by zastanowić się po co do mnie dzwoni. Pocałunek został już wyjaśniony, mimo że nie jesteśmy już przyjaciółkami, to też nie czuje wobec niej żadnych negatywnych emocji. Była wielką częścią mojego życia przez wiele lat i wciąż się o nią martwię, po prostu nie uważam, że może być tak jak kiedyś.
Gdy tylko zjadałam obiad, podniosłam telefon i odpisałam młodej modelce, pytając co potrzebowała. Wtedy zapytała czy możemy spotkać się na plaży, a ja natychmiastowo wiedziała o które miejsce dokładnie jej chodzi.
Spojrzałam na zegarek i zdałam sobie sprawę że była dopiero 17:30, co znaczyło że Camili nie będzie w domu przez kolejne kilka godzin, więc nie widziałam szkody w wyjściu. Poszłam w kierunku znajomej ławki, gdzie Keana i ja chodziłyśmy by porozmawiać jako dzieci.
Kiedy zaczęłam się zbliżać, zauważyłam, że kobieta trzyma dwa rożki z lodami, a ja nie mogłam powstrzymać małego uśmiechu pojawiającego się na mojej twarzy.
- Niektóre rzeczy nigdy się nie zmienią, huh? - zapytałam, gdy byłam na tyle blisko by mnie usłyszała.
Odwróciła głowę i z uśmiechem na ustach podała mi niebieskiego loda.
-Niektóre tradycje powinny być wieczne.
Wzięłam od niej kubeczek i usiadłam na tej samej ławce co ona.
- Wata cukrowa. - zauważyłam biorąc pierwszy kęs.
Mimo że to już nie jest mój ulubiony smak lodów, naprawdę doceniam, że o nim pamiętała.
- Mhm, ale nadal uważam, że jest obrzydliwy. - przypomniała - Ale cokolwiek ci pasuje.
Przytaknęłam, a po paru minutach bezdźwięcznego jedzenie lodów przez nas obie, spojrzałam na piwnooką dziewczynę i zauważyłam, że patrzy w ocean. Mogłam powiedzieć, że była zamyślona i wiedziałam, że coś jest na rzeczy, więc zdecydowałam się ją zachęcić by w końcu to z siebie wydusiła.
- Keana. - powiedziałam, sprawiając, że nagle ocknęła się z transu - Dlaczego tu jestem?
Widziałam jak wypuszcza głęboki oddech wzruszając ramionami.
- Nie mam nikogo innego z kim mogłabym porozmawiać. - przyznała - Byłam, można tak w sumie powiedzieć, moją jedyna przyjaciółką Lo. Jedyną prawdziwą.
Pamiętam jak opowiadała jak poznała wielu znajomych w branży modelingowej, ale to zrozumiałe, że to biznes gdzie nie możesz ufać wielu ludziom.
- O czym potrzebowałaś porozmawiać? - zapytałam, przygotowując się na to co może przyjść. Aktualnie muszę sobie radzić z tak wieloma rzeczami, że część mnie nie chce nacisku na mnie związanego z problemami innych. Z drugiej strony Keana nie jest w ogóle związana z moimi prywatnymi sprawami, nie tym razem, no i nie ma nikogo do kogo mogłaby się udać. Więc zamiast odwrócić się na nią, siadam na tej ławce i słucham jak opowiada mi o Diane Guerrero.
CZYTASZ
The Snowflake Method ¦¦ Camren (tłumaczenie)
Fiksi PenggemarSequel do The Iceberg Method, które można przeczytać w języku polskim na moim profilu. Książkę można przeczytać w języku angielski na profilu @amindless-dreamer Książka nie jest moją własnością, jedynie tłumaczę ją na język polski za pozwoleniem aut...