W objęciach mroku
W towarzystwie zmory
Człowiek przygasa
Ulegając diabłu
Nie ma już siły
By stanąć w obronie
Wyznawanej prawdySpołeczność myśli
Że to tylko złuda
A nim się obejrzy
Rozstanie się z życiem
Bo któż samotny
Staje sam do walki
By skapitulować?Nie warto kłamać
Tworzyć pakty z diabłem
Nie warto wątpić
W sprawiedliwość Boską
Samotny człowiek
W obronie wartości
Niewiele sam zdziała[07.04.2019]
CZYTASZ
Między granicami
PoetryTrzecia część trylogii poetyckiej "W potrzasku". „Za każdym razem, gdy otwieram usta I mam coś ważnego do powiedzenia Inni swą ciszą zagłuszają wszystko Lecz jednocześnie przekrzykują ciszę Jak ja mam cokolwiek przekazać światu I cokolwiek pozostawi...