Ciała dwa

12 12 0
                                    

Czas na pobudkę, kochanie
To nie jest żadna zabawa
Czy pamiętasz jak mówiłem
Do Ciebie, piękna, per "pani"?
Wtedy Ci nie przeszkadzałem
Ciągle myślałaś tylko o mnie
Miałem Cię zawsze dla siebie
Czemu tak nagle ten czar prysł?
Dziś zaczynasz dzień od kawy
Przerwy spędzasz z palaczami
Symbol skrzydeł masz na plecach
Trzy nowe kolczyki w uszach
Miałem wobec Ciebie plany
Gdy mówiłaś: "To już koniec"
Nie mogę zrozumieć czemu
Zachciało Ci się grać tą złą
Czy liczyłaś na mą zazdrość?
Czy uwagi więcej chciałaś?
Dziś nie jesteś dla mnie piękna
Mam, kochanie, dość miłości
Nie chcę wciąż być odrzucany
Pocałunek nic nie zmieni
Ostatni raz się widzimy
Czas, abym przestał żyć w cieniu



[20.08.2019]

Między granicamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz