Zbaczam ze ścieżki zawsze gdy Ty
Pojawiasz się na horyzoncie
Powiedz, czemu tak na mnie działasz?
Czy istnieje na to jakiś lek?
Chciałabym przejść na inny serwer
By móc być daleko od Ciebie
Ale to przecież niemożliwe!
Jesteś dla mnie niczym powietrze
Łatwiej jest powiedzieć: "To koniec"
Lecz trudniej tak naprawdę odejść
Więc gdy Cię ponownie zobaczę
Rzucę naszym zdjęciem o podłogę
Tak, aby szkło się rozsypało
Niczym moje życie przez Twój ruch
Nigdy nie złożę go do końca
Gdyż Ty wraz ze swoim odejściem
Zabrałeś z układanki puzzel
Ten, co miał napis "zaufanie"[26.06.2019]
CZYTASZ
Między granicami
PoésieTrzecia część trylogii poetyckiej "W potrzasku". „Za każdym razem, gdy otwieram usta I mam coś ważnego do powiedzenia Inni swą ciszą zagłuszają wszystko Lecz jednocześnie przekrzykują ciszę Jak ja mam cokolwiek przekazać światu I cokolwiek pozostawi...