Rzuciłabym wszystko
Aby wyruszyć w dal
Lecz obawiam się, że
Oni ruszą za mną
Chciałabym przed nimi
Kiedyś, w końcu, uciec
Mam dość tej kontroli
I ciągłych pogoni
Jednak jestem sama
Przeciw silnej dwójce
Dlatego wciąż kończę
Zakuta w kajdanki
I choć obywa się
Bez celi więziennej
Mam areszt domowy
Który się nie skończy
Nigdy[18.07.2019]
CZYTASZ
Między granicami
PoésieTrzecia część trylogii poetyckiej "W potrzasku". „Za każdym razem, gdy otwieram usta I mam coś ważnego do powiedzenia Inni swą ciszą zagłuszają wszystko Lecz jednocześnie przekrzykują ciszę Jak ja mam cokolwiek przekazać światu I cokolwiek pozostawi...