Jestem piękna, mądra i najwspanialsza... bo tak!

764 48 33
                                    

A więc cechy.
To chyba coś, bez czego Mary Sue nie ma prawa zaistnieć, bo przecież to charakter kształtuje człowieka.

Mogłabym wymieniać cechy Sky/Hope/czy innej Dżesiki w nieskończoność, ale mi się nie chce :))
Zastanowię się tylko nad jednym. 

Dlaczego tak fajnie jest robić ze swojej ocki najwspanialszą postać z czystym sumieniem i bez żadnej wady?

Myślę, że to jest kwestia życiowa - nikt z nas nie jest idealny, dlatego próbujemy stworzyć postać, która będzie naszym podobieństwem, jednak dużo lepszym.

Ostatnio, przeglądając moje rysunki i notatki z 5/6 klasy podstawówki, natrafiłam na rysunek postaci, którą stworzyłam do "Xiaolin. Pojedynek Mistrzów". To była moja druga ukochana kreskówka, którą oglądałam jak głupia, dlatego, jako sprytna 11/12 latka, postanowiłam wymyślić sobie postać. Oto, co udało mi się spisać:

Imię: Jane (pełne to Janetta Victoria Melody I)
Nazwisko: Young
Wiek: 15/16 lat
Rodzina: MA DWIE
1) rodzice nie żyją, ma tylko brata - Chase Young; tę rodzinę ukrywa, bo się jej wstydzi
2) jej zastępczym ojcem jest cesarz Japonii i Jane jest księżniczką

Moce: włada wszystkimi żywiołami, ale jej ulubiony to lód
Dodatkowe umiejętności: śpiewa najpiękniej na świecie, nawet lepiej niż słowik; posiada magiczne zdolności

Wygląd: wysoka, szczupła, czarnooka, złotowłosa dziewczyna
Ubrania: biała sukienka z błękitnymi elementami; diadem we włosach

Cechy: piękna, mądra, dobra dla wszystkich, spokojna, miła, godna zaufania
Wady: nie wiem ?
Zalety: to samo co w cechach - jest po prostu idealna!

LUDZIE
JAK JA TO ZOBACZYŁAM
TO MYŚLAŁAM, ŻE SIĘ POPŁACZĘ

Idealna panienka, dodatkowo księżniczka?! 
Wik, co ty miałaś we łbie?...
Aż mi wstyd...

Ale zejdźmy może z mojej JANE i omówmy główny problem.
Cechy to coś, co kształtuje człowieka. Cechy wpływają na wygląd, przez co dając Sky/Dżesice/czy innej Hope idealne cechy, trzeba jej dać również perfekcyjny wygląd, w wyniku czego tworzy nam się Mary Sue.

Dlatego apeluję do twórców fanfików do ATLA:
Błagam, nie popełniajcie tych samych błędów, co ja i tysiące innych ludzi - nie twórzcie postaci o charakterze czystym jak łza i bez choćby najmniejszej wady.
Dodajcie jej chociaż trzy, cztery minusy, typu spóźnialska, nieodpowiedzialna, czy nawet leniwa. 
TO NIE JEST TRUDNE!

Jogurcik


***

Jak wiadomo, charakter postaci jest bardzo ważny. Charakter, to coś, co można stworzyć na wiele różnych sposobów, w końcu ludzie są bardzo różni.
Jednak można to zepsuć i to bardzo łatwo.
Jak wiadomo, każdy ma swoje wady i zalety... No oprócz Mary Sue, one mają tylko zalety.
No i tu zacznę gadać o oczywistości...
Autorki często mają problem że stworzeniem wad postaci, bo nie chcą, aby ich postać była niesympatyczna według czytelnika.
Rozumiem zamysł, przy tworzeniu postaci, jaki obierają autorki. Dają postaci trudne dzieciństwo, robią z niej dobrą osobę ze złotym sercem, aby wzbudzić współczucie i sympatię czytelnika. Dają jej piękny wygląd, bo ludzie lubią oglądać ładnych ludzi (choć w tym przypadku powinno być: "Czytać o ładnych ludziach"). No i oczywiście bohaterka dostaje też potężną moc, aby mogła jakoś walczyć.
I w ten sposób, tworzy się Mary Sue...
Jak więc tworzyć postać, aby nie była idealna?
Jeśli chcemy zdać postaci wady, ale wiemy jakie może mieć, żeby nie zrobić z niej złej osoby, to na początek proponuje sposobów, które ja sama stosowałam, kiedy chciałam stworzyć ciekawe postacie:
1) Można wypisać jakieś losowe wady na karteczkach i wylosować... powiedzmy trzy z nich i zrobić coś z tego.
2) Możemy nadać postaci nasze wady.
Ja na przykład jestem bardzo wybuchowa. I powiem na moim przykładzie, że na początek ta metoda się sprawdza. Wybuchowe postacie mogą wyolbrzymiać niektóre problemy, więc wiele wątków może zrobić dzięki temu ciekawszych.
Na koniec jeszcze zapronuje jeden sposób aby zrobić ciekawą postać.
Zacząć od wad. Nadać ich postaci wiele (oczywiście najlepiej, żeby wynikały z jej przeszłości, aby wszystko miało sens i było logiczne), aby potem je zwalczać i aby postać stawała się lepsza z dalszym rozwojem akcji.
Uwielbiam ten motyw i jest postać, która idealnie obrazuje to o czym mówię..., czyli Zuko.
Ja osobiście uwielbiam pozytywne postacie, które mają sporo wad. To w jakiś sposób wyróżnia.
Zachęcam do wyjścia ze swojej strefy komfortu i eksperymentowania z charakterem postaci.

Dementorka

***

Tym razem publikujemy rozdział bez wypowiedzi Mientowej
Napotkała Ona niestety pewien problem, przez który nie była w stanie napisać :((
Ale od następnego rozdziału raczej wróci!

Do napisania :p

Atak Mary Sue! || Avatar AangOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz