10. DURAN DURAN / the reflex
czy dotrę do ciebie trochę szybciej, gdybym był śniegiem w powietrzu; autumn
785677468 sprawdziłem horoskop i jest tam napisane że dokładnie dzisiaj o północy powinienem jeść twój tyłek
- Usuń to.
-Ale Yoongi, to jest dobre.
- Chcesz, żeby pomyślał, że sobie z niego żartujesz? Usuń to.
Westchnął trochę zbyt głośno i z wielkim trudem skasował wiadomość, którą bardzo chętnie wysłałby Taehyungowi. Z drugiej strony jednak Yoongi mógł mieć rację, bo brunet nie wyglądał na osobę, która potraktowałaby taki tekst z dystansem, zwłaszcza, jeśli dostał ją od nieznanego numeru. Ten cały proces był o wiele trudniejszy, niż Jeongguk przypuszczał.
- Napiszę coś losowego. - Wzruszył ramionami, a po kilku sekundach zastanowienia wystukał nową wiadomość w puste pole. Podsunął telefon pod nos śpiącemu Yoongiemu, który tylko popatrzył na niego z politowaniem. Zaczął się mocno zastanawiać, dlaczego dotychczasowe partnerki bruneta z nim były.
785677468 co jeśli położyłbym łóżko w minecrafcie obok twojego?
- Wiesz, że to się nie uda? To nie jest 2008 rok, pogódź się z tym, że nie będziesz miał z nim dzieci.
- Jednak napiszę o tym horoskopie.
Yoongi naprawdę chciał, żeby Jeongguk już sobie poszedł. Nie miał dzisiaj ochoty na kolejny odcinek z serii wesprzyj mnie w moich infantylnych życiowych decyzjach. Nie miał ochoty, bo od kilku dni nie był na zajęciach, zalegał z ćwiczeniami do oddania i nie odczytał 245 zaległych wiadomości na grupie z jego studiów. Naprawdę nie chciał, żeby ten etap w jego życiu znowu się zaczął. Yoongi do tej pory jakoś to wszystko ciągnął, jakoś to wszystko zdawał, ale jego wewnętrzne ja oczywiście musiało się odezwać, a jego wewnętrzne ja nazywało się Yoongi, który znajduje sobie sponsora i nie musi robić nic przez resztę życia. Miał taki plan odkąd pamiętał, a studia prawnicze były czymś niespodziewanym i nie do końca wiedział dlaczego faktycznie się ich podjął. Jednak skoro dotrwał aż do tego momentu, to nie może swojemu prawdziwemu ja zepsuć tego wszystkiego, w końcu bycie prawnikiem jest nieco bardziej cenione przez społeczeństwo niż żerowanie na 70-letnim mężczyźnie, a po jego śmierci odziedziczenie całego jego majątku, prawda? Namjoon pewnie powiedziałby, że tak, ale z jakiegoś powodu opcja numer dwa nadal bardziej podobała się Yoongiemu.
- Ludzie myślą, że Jimin to twój chłopak. - Powiedział nagle, w końcu decydując się wysłać wiadomość do Taehyunga.
- Ta? Dlaczego? - Mruknął, jakby albo mało go to obchodziło, albo był naprawdę śpiący, ale pewnie było to jedno i drugie.
- Dlaczego? - Powtórzył prześmiewczo i uśmiechnął się głupio patrząc na czarnowłosego, którego głowa leżała na niezbyt czystym blacie kuchennym. - Tańczyłeś z nim do wolnej piosenki, nie opuszczałeś go na krok i trzymałeś go za rękę przez całą noc, teraz moje znajome każą mi przekazać ci, że życzą dużo szczęścia, bo wyglądacie razem uroczo i ten rudy sprawia, że twoja upiorna aura zamienia się w promienie słońca.
Zmarszczył brwi, bo to faktycznie wyglądało, jakby byli razem, ale zdanie o upiornej aurze i promieniach słońca trochę go zabolało, bo zbyt długo pracował nad tym wizerunkiem, żeby teraz Jimin psuł go stojąc obok. Wyprostował się i popatrzył poważnie na Jeongguka, który oczywiście pomyślał, że Yoongi oburzył się rosnącymi plotkami na temat jego bycia gejem.

CZYTASZ
you smell like winter
FanfictionJimin jest niewidomym studentem pierwszego roku matematyki, który próbuje znaleźć sobie mieszkanie do wynajęcia. Kiedy już zaczyna wątpić, że się to uda, nagle zjawia się Yoongi, zdesperowany student prawa, który na gwałt potrzebuje współlokatora. ...