*Piotrek*
Dzisiaj jedziemy z Martynka poznać moich rodziców
M: Piotruś, będzie dobrze, prawda?
P: Oczywiście, że będzie dobrze. Za godzinkę pojedziemy, ubierz się
*Martyna*
Jedziemy do rodziców Piotrka, jestem przerażona, lecz nie będę tego pokazywać. Dojechaliśmy na miejsce
Mp: Witajcie, kochani!
P: Cześć Mamo, jest Tata?
Mp: Tak, jest
P: To chcemy Wam coś ogłosić
Mama poszła, a Piotrek powiedział, że mam się nie denerwować.
Tp: Słuchamy, o co chodzi?
P: Mamo, Tato, przedstawiam Wam moją narzeczoną Martyne
M: Dzień dobry Państwu, miło mi Państwa poznać
Rp: Witaj kochanie, mów nam Mamo i Tato. Cieszę się, że Piotrek zdecydował się wziąść ślub
*Piotrek*
Porozmawialismy z rodzicami i po 2,5 godzinie wyjechaliśmy od rodziców
P: I co Martynka, było się czego bać?
M: Miałeś rację Piotruś. Cieszę się, że poznałam Twoich rodziców. Okazało się, że są bardzo mili. Jutro jedziemy do moich
*Piotrek*
O cholera, nie wiedziałem w co się pakuje.
CZYTASZ
~Na zawsze razem~ Martyna i Piotr
FanfictionDopiero zaczynam przygodę z Wattpadem, więc za wszelakie błędy przepraszam