!! UWAGA !!
Iwan obchodzi urodziny Felka/Feli 22 lipca, a nie 11 listopada.
~22 lipca~
Iwan: Wszystkiego najlepszego, Polsza!
Feliks: Co? Ale ja nie mam dzisiaj żadnego święta, ani nic...
Toris: *facepalm*
~11 listopada~
Feliks: Wania! No nawet mi generalnie życzeń nie złożysz!?
Iwan: Ale, Polsza... Czemu?
Toris: *szept* Czy wy jesteście tacy głupi, czy tylko udajecie?
Iwan: Mówiłeś coś towarzyszu Litwa? *uśmieszek śmierci*
Toris: N-nie panie Rosjo!!!
Toris: No... Myślałem, co zrobić na obiad...
Feliks: I co będzie, Licia?
Toris: Tort dla ciebie, a dla reszty... Nie wiem... Może pomożesz mi w zrobieniu kotletów?
Feliks: Oki!!!
Iwan: Czemu tort dla towarzysza Polszy. . . *Yandere mode on* *moc aury śmierci podwojona*
Iwan: *przytula Felka i nie daje mu odejść* O N J E S T M Ó J ! ! !
CZYTASZ
Maki i słoneczniki, czyli RusPol w stu rozdziałach
FanfictionTowarzysze i obywatele. Uroczyście witam was w wytworze mojego zepsutego przez wattpada umysłu. Na temat tego cudnego shipu oczywiście