Przy czytaniu "Różowego koloru ZSRR"
Polska: Ale...... Ja....... Litwa....... Że co?!! Kurwa nie jestem kobietą!!!!!! Łotwa.... Wiedziałem, że Ukraina taka jest, kurwa wiedziałem! WTF Gilbert?! *Idzie spalić wszystkie różowe rzeczy... I przywalić Łotwie*
Rosja: ............ Nie wiedziałem, że towarzysz jest kobietą.... ........ *w miarę czytania aura śmierci wzrasta* Siostrzyczko? Towarzysz Prusy? Ł o t w a . . . . . *idzie się wżyć (głównie na Litwie i Łotwie)*
Kto nie widział, niech zobaczy.
Po tym już nigdy nie spojrzę na Gilberta i jego obecność w BTT tak samo...
Znicze dla Łotwy [*]
CZYTASZ
Maki i słoneczniki, czyli RusPol w stu rozdziałach
FanfictionTowarzysze i obywatele. Uroczyście witam was w wytworze mojego zepsutego przez wattpada umysłu. Na temat tego cudnego shipu oczywiście