Litwa: Polsko...
Polska: Nie teraz Licia, jestem totalnie zajęty.
Litwa: A co robisz?
Polska: Generalnie to planuję napad na Rosję, a co?
Litwa: Masz już na jego punkcie obsesję.
Polska: Co? Nie bądź śmieszny Licia.
Litwa: Ach tak? To jaki kolor mają jego oczy?
Polska: Najczystszy ametyst z ciemniejszym kolorem przy obwódkach i taką jaśniejsza plamką na dole tęczówki, która jest minimalnie większa na prawym oku. Kiedy pała on żądzą krwi, to one zaczynają się delikatnie świecić. Ale generalnie przez większość czasy są one fałszywie życzliwe i sadystyczne, co jest toptalnie piękne.
Litwa: Wiesz co? Chcę rozwodu.
CZYTASZ
Maki i słoneczniki, czyli RusPol w stu rozdziałach
FanficTowarzysze i obywatele. Uroczyście witam was w wytworze mojego zepsutego przez wattpada umysłu. Na temat tego cudnego shipu oczywiście