dziesiąty » randka na homecoming

1.5K 141 6
                                    

penny

- Jesteś podekscytowana na tę imprezę czy coś? - pyta Talia, dziewczyna Michael'a gdy idziemy korytarzem.

Potrząsam głową. Czuję tę całą atmosferę homecoming* dziś i chyba się zaraz udławię. 

- Aw, no przestań. Założę się, że Ashton cię zaprosi - mruga, przerzucając swoimi pięknymi blond włosami. 

- Nie wiem. Zobaczymy.

***

- Hey Penny! - słyszę za mną głos.

To Calum.

Zamykając moją szafkę, podchodzi do mnie.

- Słuchaj, um, zatrzymałem się po drodze. Em, także, słuchaj. Miałem-- Miałem nadzieję, że możemy pogadać - bierze głęboki wdech.

- Wiem, że nie jestem najmilszym gościem na świecie, ale miałem nadzieję, że może zapomnisz o tym na sekundę. Pnieważ, uh, myślałem-- tak właściwie, miałem nadzieję, że... że może moglibyśmy wyjść czasem? 

Cicho jęczę.

- Nie tylko 'wyjść', że wyjść. Specyficznie wyjść. Tak jak na ten homecoming, może? - dodaje.

- Tsa, wiem - parskam.

- Więc to jest 'nie'? - pyta.

- To jest cholerne nie.

- Okej, to jest fair. Znaczy, dlaczego miałabyś się zgodzić, prawda? Mam tylko nadzieję, że tu nie chodzi o Ashtona, ponieważ--

- Dlaczego? - pytam, zainteresowana.

- Więc.. on się tobą nie przejmuje w 'ten' sposób. Powiedział wszystkim, że ma jeszcze te coś do Taylor.

Całkiem zrozumiałe. To Taylor z nim zerwała.

- Ale nie wiem. Mam na myśli, że może źle zrozumiałem. Czy ktoś cię zaprosił na ten cały homecoming? - kontynuuje. 

Potrząsam głową.

- Także..tylko--tylko głowa do góry, okej? Nie ma sensu ranić się bez powodu - wzdycha.

- Oh, i Penny? Pomyśl o homecoming trochę więcej. Bo moglibyśmy spędzić dobrze czas, tak myślę. Do zobaczenia, Penny.

***

ashton

- Hey Ashton - słyszę jak ktoś do mnie mówi za mną.

- Czego chcesz, Taylor? - odpowiadam zirytowany.

- Wiesz, przymierzałam sukienki jednego dnia i przypomniałąm sobie, że nie sfinalizowaliśmy naszych planów - odpowiada.

- Jakich planów? 

- Na homecoming, głuptasku - śmieje się - Znaczy, powiedzielismy sobie, że zawsze pójdziemy razem, tak? Nawet jeśli będziemy przyjaciółmi?

- Tak naprawdę Taylor, mam inne plany na myśli - stwierdzam.

- Oh? Nie mówisz chyba o Penny Lane Bloom, prawda? - drwi.

- Co jeśli tak? - pytam, zainteresowany.

- Cóż, jeśli się nie mylę Ashton, ona jest już zajęta.

__________________________________________________________

* homecoming - potańcówka w liceum, zazwyczaj na początek roku. często jest na to święto cały tydzień. inny theme na każdy dzień, że każda klasa mogła się ubrać na ten styl, co jest tego dnia, zbierają punkty itd. na koniec tygodnia mecz footballowy i bal następnej nocy, gdzie wybierany jest król i królowa. {nie dało rady tego normalnie przetłumaczyć, ugh}

sorki, za ten czas. wkurza mnie szkoła :( ale wynagrodzę to, następny powinien pojawić się szybciej, jakoś za 2-3 dni. bardzo proszę, komentujcie, klikajcie gwiazdki, bo nie wiem czy serio jeszcze chcecie to czytać. 

love ya

virgin lips. » a.irwin TŁUMACZENIE PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz