Spojrzałem na gwieździste niebo... Już czas. Czas aby ponownie złamać prawo w imię zauroczenia. No cóż. Przyznam, że to co robię jest szalone.
Wdrapałem się na balkon i podeszłem do dachowego okna. Jak zawsze otwarte... "Robisz to specjalnie? Może nie jestem wcale niechcianym gościem?"
Uchyliłem okno bardziej i po cichutku, zgrabnie, przedostałem się w głąb pokoju. Jak zwykle- mnóstwo pięknych obrazów, szkiców, rysunków.
Ja też maluję... Chociaż preferuję sztukę pisaną.
Dotknąłem pudrowej koperty.
"W twoich dłoniach będzie wyglądała piękniej".
Spojrzałem na tego śpiącego królika. Wygląda tak niewinnie. Pod niebieską świtą księżyca przypomina bóstwo. Te lekko uchylone wargi...Przestałem go obserwować i przeniosłem wzrok na kopertę. Po cichutku położyłem ją na drewnianych panelach. Ostatni raz rzuciłem wzrokiem na chłopaka.
Szybko odwrociłem się i przeszedłem przez okno, by po tej czynności opuścić je do poprzedniego stanu.
Cichutko zszedłem z balkonu, jednak na odległości pół metra noga mi się podwinęła i pisnąłem. Zacząłem uciekać z lekkim bólem w kostce. Teraz już na pewno się obudził.
Będąc przy furtce usłyszałem ciche skrzypnięcie drzwi balkonowych, więc przyspieszyłem kroku i znalazłem się poza jego ogrodzeniem.
Przerażony pognałem do domu.
CZYTASZ
Starry Night [Kookmin] ✔️
FanficZakończone. Gdzie: Jungkook postanawia poznać swojego cichego wielbiciela tuż po jego zniknięciu; lub gdzie: Jimin, zauroczony Jeonem, postanowił przez parę dni obdarowywać go prezentami, by ostatecznie bez zapowiedzi zniknąć z jego życia... czy na...