- Karola, czemu nic nie jesz? - pyta opiekun mojej grupy, gdy siedzimy wszyscy razem przy stole.
- Nie jestem głodna - mruczę.
- Musisz coś zjeść, przecież nie jadłaś śniadania - zauważa Zuzia.
- Ale ja naprawdę nie jestem głodna - protestuję.
- Chociaż trochę - prosi Miki.
Wzdycham cicho i nakładam sobie trochę jedzenia, dłubiąc w nim widelcem. Wydaje mi się, że wszyscy opuścili, ale Paweł nadal na mnie patrzy, więc ponownie wzdycham i zabieram się za jedzenie.
- Po obiedzie spotkamy się w jakimś domku - mówi Paweł.
- Możemy w naszym - mówi Zuzia - Nasza współlokatorka i tak pewnie pójdzie ze swoją grupą.
- Okej, więc powiedzmy, że jakoś dziesięć minut po obiedzie widzimy się w domku numer siedem - kiwamy głową i kończymy posiłek.
Razem z Zuzią idziemy do naszego domku, gdzie sprawdzamy, czy jest czysto. Chwilę później do drzwi pukają Miki, Damian i Majka, więc ich wpuszczamy i mówimy, żeby się rozgościli.
- Czyje to łóżko? - pyta Maja, zanim usiądzie.
- Karoli - odpowiada Miki i sam też na nim siada.
- Skąd wiesz? - mrużę oczy.
- Poduszka z 5 Seconds Of Summer - śmieje się, a ja momentalnie uderzam się dłonią w czoło.
Odwracam się słysząc pukanie do drzwi i podchodzę, żeby je otworzyć i wpuścić opiekuna naszej grupy. Posyła mi uśmiech, gdy się przesuwam i wchodzi do środka.
- Okej, mam już dla was propozycje - mówi siadając na łóżku Zuzy - Mikołaj, Damian i Majka. Wy weźmiecie na siebie Powiedz mi to w twarz. Pasuje?
- Jasne - odpowiada dziewczyna, a chłopacy kiwają tylko głowami.
- Dobra. Zuza i Karola, dla was wybrałem Junglę. W porządku? - zwraca się do nas.
- Spoko - uśmiecham się.
- Dobra, najpierw przećwiczymy Powiedz mi to w twarz. Tekst znacie, czy wam dać kartki? - zwraca się do pierwszej trójki.
- Nie no, znamy - odpowiada Miki.
- Okej, Damian lecisz Silesa, a Miki Janka - mówi - Zaczynamy.
Przez najbliższą godzinę razem z Zuzią wygłupiamy się i tańczymy w rytm piosenki ćwiczonej przez resztę grupy.
- Skoro jesteście takie pełne energii to teraz wasza kolej - mówi ze śmiechem Paweł - Zuza, ty masz pierwszą zwrotkę i pierwszy refren, Karola druga zwrotka i drugi refren. Tekst znacie?
- Znamy - odpowiadamy równo, przez co znów zaczynamy się śmiać.
- Dobra, lepiej już zacznijcie - Paweł się śmieje i włącza muzykę.
I kolejną godzinę spędzamy na ciągłym powtarzaniu piosenki. Pierwsze kilka podejść nie udało się, bo ciągle się śmiałyśmy, a potem poszło już z górki.
- Okej, jest dobrze - Paweł kiwa głową - Możecie mieć teraz czas wolny. Za dwie godziny jest kolacja, siedzimy znowu razem przy stoliku. Zaraz po posiłku mamy prezentację grupy, a później zabawę w przedstawienie wylosowanej osoby.
- Okej, to do zobaczenia! - woła Damian i jako pierwszy wychodzi z domku, przez co się śmiejemy.
CZYTASZ
Ballada | Zeamsone
FanfictionWyobraź sobie - środek lata, piękny wieczór, zachód słońca i twoi idole obok ciebie. Obóz ze znanymi twarzami hip-hopu. Najnowszy projekt, który ma na celu pomoc młodzieży w rozwijaniu ich talentu i pasji. Pomysł szybko zyskuje sławę i pierwszego l...