48. Nagrania I Niespodzianka

426 31 7
                                    

Gdy wstaję rano, Paweł już jest ubrany i przegląda telefon. Gdy widzi, że wiercę się w pościeli, spogląda na mnie i podchodzi z lekkim uśmiechem.

- Dzień dobry - mruczę całując go krótko i wstaję z łóżka. Szybko rozczesuję włosy, myję twarz oraz zęby, zakładam błękitną sukienkę i wychodzę z łazienki - Idziemy na śniadanie?

Chłopak kiwa głową i łapie moją dłoń, wychodząc z domku. Wchodzimy do stołówki, gdzie od razu zajmujemy miejsce przy naszym stole i zabieramy się za jedzenie. Wdaję się w dyskusję z Asią i Małgosią, po czym wszyscy udajemy się do sali głównej, gdzie Darek kazał poustawiać mikrofony.

- Zaczniemy od Dawida - mówi mężczyzna zajmujący się sprzętem i zaczyna rozdawać wszystkim kartki. Każdy ma wyraźnie zaznaczoną swoją część piosenki, więc nie ma tutaj absolutnie mowy o jakiejkolwiek pomyłce. Refren śpiewamy razem ze wszystkimi obozowiczami.

- Karola, twoja kolej - mówi Darek, a ja kiwam głową. Gdy w końcu kończymy nagrywanie piosenki, wychodzimy z budynku głównego i ruszamy na plażę, gdzie po jakimś z dużych głośników poustawianych tam przez ludzi od dzięki słyszymy gotową wersję piosenki, na co uśmiecham się szeroko - Okej moi drodzy, czas nagrać teledysk! Karola, weź swoją grupę i wymyślcie krótki układ taneczny. Zatańczmy go przy ostatnim refrenie.

Kiwam lekko głową i zabieram swoją grupę na bok, gdzie słuchając muzyki tworzymy choreografię. Kilkukrotnie nagrywa nas chłopak chodzący z kamerą, gdzie za każdym razem zwijałam się ze śmiechu lub siedziałam na piasku.

- Karola, układ gotowy? - podchodzi w końcu do nas Darek.

- Właśnie skończyliśmy - uśmiecham się.

- Okej, więc ustawiamy się wszyscy na piasku - krzyczy - Słuchacie grupy Karoli i uczycie się. Opiekunowie grup z przodu. Paweł koło Karoliny, z jej drugiej strony Dawid.

Ustawiamy się i zaczynamy naukę układu. Nie jest on trudny, więc po godzinie każdy potrafi go płynnie wykonać. Chłopak z kamerą staje przed nami, Darek włącza piosenkę na ostatnim refrenie. Zaczynamy tańczyć, aż nagle na samym końcu Dawid odwraca się i wciska mi do rąk bukiet kwiatów. Uśmiecham się szeroko i przytulam go, a on po chwili odwraca mnie w drugą stronę, a ja momentalnie otwieram zaskoczona usta i zakrywam je wolną dłonią. Piosenka się skończyła, przez co dobrze słyszę każde słowo.

- Karola, wiem, że znamy się trochę ponad rok, jesteśmy razem od stycznia. Wiem, że to nie jest długo, ale ten czas jest najlepszym czasem w całym moim życiu. Chcę, żebyś wiedziała  że jesteś dla mnie najważniejszą osobą na świecie. Dlatego chcę zapytać - mówi Paweł, a z każdym kolejnym wypowiedzianym słowem moje oczy szklą się coraz bardziej - Czy wyjdziesz za mnie?

- Tak - wyduszam po chwili - Oczywiście, że tak.

Ballada | ZeamsoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz