★rozdział★osiemnasty★

4.3K 183 108
                                    

★LOUIS★

Spojrzałem na bruneta oczekując odpowiedzi na moje pytanie. Mężczyzna zmarszczył brwi i podrapał się po policzku.

- Tak szczerze i na poważnie? - zapytał, a ja pokiwałem głową. - Wiesz co Loulou. To że znam cię stosunkowo krótko nie zmienia tego, że bardzo się do ciebie przywiązałem. Każdego dnia odkrywam w tobie nową, wyjątkową rzecz. Jesteś mądry, miły, uroczy, bystry.... - spojrzał na mnie z uśmiechem. - ....niepowtarzalnie piękny. Tak jesteś moją definicją piękna w czystej postaci. Powodem mojej radości. Powodem mojego uśmiechu. Każda minuta z tobą jest strasznie ekscytująca bo nigdy nie wiem czym mnie zaskoczysz. Jesteś moim małym chłopcem. Moim szczęściem. - mówił, a jego uśmiech robił się coraz większy.

- O-oh... - tylko tyle byłem w stanie wydusić.

- Przesadziłem? - zapytał. - Pewnie, że tak. Jestem chodzącą przesadą.

- Nie, nie....um...to po prostu bardzo miłe. Bo właśnie......nie znamy się zbyt długo i nasza relacja jest dziwna, ale to...to miłe? To jest bardzo dziwne, ale dobre. Tak. Myślę, że w jakimś stopniu też się do ciebie przywiązałem i ci zaufałem. W dużym stopniu, ale tak nie do końca. Ale w dużym. Tak. Dokładnie. - starałem się wytłumaczyć o co mi chodzi, ale chyba sam nie do końca wiedziałem.

Resztę drogi spędziliśmy w lekko krępującej ciszy. Miałem wrażenie, że brunet mnie nie zrozumiał albo coś pokręciłem albo w ogóle powiedziałem coś źle.

- Daleko jeszcze? - zapytałem w końcu.

- Niedaleko Lou. - zaśmiał się. - Znowu zebrało ci się na pytania?

- Nie po prostu zaraz usnę. - mruknąłem.

- Nie wyspałeś się?

- Ja się nigdy nie wysypiam. Mógłbym spać pięć dni i tak byłbym zmęczony. Taki mój marny los.

- To może zacznij jeść zdrowo? Jak dostarczysz organizmowi witaminy i inne takie to nie będzie się tak szybko przemęczał.

- Nie lubię warzyw. Tylko marchewkę. Marchewka jest dobra.

- A brokuły, kalafiory lu-

- Fujka. Zielone przekleństwo. Nawet mi o tym nie mów.

- Brokuły są dobre i zdrowe.

- Nigdy więcej tego nie tknę. Raz mi to dałeś i więcej razy na to nie pozwolę.

- Yhym....

- Co 'yhym'?

- Zobaczymy mój drogi....zobaczymy

★★★

Rozdział napisany przed chwilą. Niesprawdzony.

Miłego czwartku!

Jehehe!

xxViakokxx

✨🌈✨🌈✨

Boy From The Video || h.s & l.t || (☑️) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz