𝙨𝙩𝙪𝙥𝙞𝙙 𝙚𝙣𝙤𝙪𝙜𝙝 𝙩𝙤 𝙡𝙤𝙫𝙚 𝙮𝙤𝙪

seven

Czarnowłosa patrzyła się z wściekłością na Reece'a, kiedy ten dokańczał swojego papierosa. Naprawdę nie podobało się jej to

-A twoja siostra? Co ona tu z tobą robi?

-Zabrałem ją ze sobą, bo co miałem innego robić. Moi rodzice by ją zniszczyli. Ja się nie dałem, ale ona?-westchnął i wyrzucił peta na asfalt, którego krótko później przydeptał

Maggie postanowiła nie dopytywać się o co dokładnie chodziło blondynowi

-Zostawimy to na kolejny etap naszej znajomości, co ty na to?

-Jaki to będzie etap?-spytał prowokacyjnie

Czarnowłosa zaśmiała się lekko

-Powiem ci jak zastanowię się nad odpowiedzią

Chłopak skinął głową i nagle wszedł do baru obok, którego stali

Było tam głośno, duszno i śmierdząco, ale Reece miał zamiar zabawić się troszkę z towarzyszką

-Poproszę 20 shotów-powiedział blondyn i uśmiechnął się najszerzej jak potrafił do dziewczyny

-Co ty planujesz? Mam naprawdę słabą głowę-zaśmiała się znowu

Kilka minut później dostali 20 małych kieliszków, które podzielili między sobą

Pili jeden za drugim, co zajęło im może z dwie minuty

Zapłacili i wyszli z baru trzymając się za ręce, gdyż Maggie, dosłownie, ledwo trzymała się na nogach

Czarnowłosa oparła plecy na zimnej cegle, ciągle trzymając chłopaka za rękę

Reece uśmiechnął się, patrząc na dziewczynę

-Coś nie tak?-wybełkotała

-Nie. Jesteś poprostu piękna

Przybliżył się do dziewczyny, a ta wiedziała, że tym razem mu nie ucieknie

Kiedy ich twarze dzieliło kilka milimetrów, to Maggie postanowiła wyzerować dystans, muskając lekko usta blondyna