Gatunek: Legendy Miejskie

245 19 11
                                    

Omówienie motywu:

To dość prosty motyw- wystarczy znać jakąś straszną historię z własnego podwórka, bądź z miejscowych plotek. Całość polega na tym, że gdzieś tam wydarzyło się jakieś straszne/tajemnicze zdarzenie, które po pewnym czasie staje się miejscową opowiastką, tudzież legendą, którą sobie tubylcy opowiadają, bo tak. Takie historie mogą odbiegać od prawdziwych wydarzeń, samym faktem, iż są one przekazywane od osoby do osoby, więc łatwo o zniekształcenie wszystkiego. Też często różne obrazki w internecie lub jakieś postacie z memów zostają legendami miejskimi, z powodu popularności i tworzenia historii na ich temat. Czasem nawet nie potrzeba żadnego zdarzenia, ani nic w tym rodzaju. Wystarczają plotki, jakie przekazują między sobą inni. Nawet czasem sama sławna rzecz lub osoba dostaje takową teorię, zwłaszcza, kiedy przypadkiem odjebie coś dziwacznego. Czasem cała pasta opiera się na tym, że jest jakaś miejska legenda i bohater odkrywa, iż jest ona prawdziwa, a czasem to zwykłe opowiadanie o niej. I nawet memy mogą zostać creepypastami i vice versa.

Zalety:

Legendy miejskie mają to do siebie, że w nich znajdzie się wiele prawdy. Otóż, jeśli jakaś legenda miejska istnieje, to można mieć podstawy, by wierzyć, iż mogło coś takiego się stać. I to może dać podstawy, by zacząć się niepokoić. Odpowiednio ograna opowieść, którą się sobie przekazuje z ust do ust, dziwne zdjęcie, może stać się czymś, co całkiem mocno przerazi innych i zainteresuje nas. Do tego, można tu zarówno użyć pełnej paranormalności, jednak bez przesady. Na przykład słynna na całą Polskę opowiastka o czarnej Wołdze, którą prowadzi ktoś zły, zależy od wersji. W wersji, w jakiej mi kuzyn opowiadał, Wołgę rzekomo prowadził sam Szatan, zabierający zbyt ufnych ludzi do Piekła. Albo ich zabijał... chociaż, w tej sprawie, obie wersje prowadzą do Piekła.

Wady:

Zdecydowaną wadą jest, że jeśli chcemy już użyć jakiejś znanej nam legendy, musimy liczyć się z tym, iż ludzie mogą mieć do nas zastrzeżenia, że oni znają inną wersję. Też łatwo można się przeliczyć, jeśli chcesz zmyślić dane wydarzenie, bo w erze internetu, na pewno znajdą się ludzie, którzy odkryją, że blefujesz i można za to źle skończyć. Też nie radzę pisać o sławnej, istniejącej postaci, jeśli nie masz powodu do tego i zmyślasz zdarzenia, bo... bo to skończy się jeszcze gorzej. Też nie wstawiaj w tę historyjkę żadnych obrazków, bo może się to też źle skończyć. Szczególnie, jeśli to Photoshop. I spodziewaj się, że jak nawet dasz obrazek, to może stać się on memem.

Klasyki creepypast:

Slenderman, Zalgo, Do What U Want, The Rake, Unwanted Guest

Coraz bliżej końca gatunków...

Encyklopedia CreepypastOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz