Kanibalizm

274 19 64
                                    

Witam cieplutko w kolejnym rozdziale pt. "FunPolishFox nie zabija ludzi, ale...".

W jednym z rozdziałów tejże książki, próbowałam odpowiedzieć na pytanie, czy Eyeless Jack byłby w stanie być mordercą bez oczu i czy byłby w stanie przeżyć na swojej diecie. I wspólnie z Czytelnikami, doszłam do wniosku, że byłby w stanie, jeśli byłby zombie.

Ale ostatnio przeczytałam jeszcze raz mój rozdział na temat porwań oraz stalkingu i jakoś wzięło mnie na opisanie tematu kanibalizmu i tego, czy rzeczywiście jest to wartościowa dieta, która byłaby w stanie utrzymać kogokolwiek przy życiu. Jeśli jesteś wegetarianinem/weganinem wrażliwym na tematy związane z mięsem, radzę ci pominąć ten rozdział. Jeśli wszyscy są gotowi, to zacznijmy.

Także w rozdziale będzie trochę wiedzy naukowej, więc jeśli nie lubisz uczyć się, to wyjdź. 

Zanim zaczniemy gadać o mięsie ludzkim, pogadajmy o mięsie ogólnie. Za mięso, uznaje się mięśnie szkieletowe, które są zdatne do spożycia, wraz z przylegającymi tkankami- łączną, kostną i tłuszczową oraz narządy, jak wątroba, płuco, nerki, ozór (język), mózg itd. Posiada ono dużą zawartość białka, jest w nim tłuszcz oraz mała zawartość węglowodanów. Ale w zależności od wybranego mięsa, czy organu, możesz sobie dostarczyć inne składniki odżywcze.

Najczęściej zjadane przez ludzi, jest mięso chude, czyli mięso z mięśni. W nich znajdują się proteiny (białko), witamina B12 (witamina ta bierze udział w syntezach nerwów, w wytwarzaniu krwinek, wzroście, jak i w syntezie białek oraz kwasów nukleinowych, czyli same poważne sprawy), cynk (jego brak skutkuje kiepskim gojeniem się ran, a także osłabieniem włosów, paznokci, czy skóry), cholina (tzw. witamina B4, uczestniczy w odpowiednim kontrolowaniu mięśni, układu oddechowego, czy innych funkcji życiowych) i żelazo (kluczowy składnik dla naszej krwi). Zdecydowanie, chude mięso jest najlepszym źródłem pełnowartościowego białka oraz żelaza, gdyż żelazo zwierzęce jest lepiej wchłaniane niż to roślinne. Istnieją dwie odmiany mięsa chudego- mięso białe oraz mięso czerwone. Za mięso białe uznaje się mięso kurczaków i indyków (bez skóry), cielęcinę (mięso cieląt), królika oraz strusia. Za mięso czerwone, uznaje się wołowinę (mięso z krowy), wieprzowinę (mięso świń), baranina, konina, kaczka oraz gęś.

Mięso białe zawiera mniej tłuszczu i posiada więcej zdrowych kwasów tłuszczowych niensyconych. Ogólnie rzecz biorąc, mięso chude ma swoje zalety, jednak i wiele minusów- najważniejszym jest to, iż jedzenie mięsa w dużych ilościach, prowadzi do zwiększenia się poziomu cholesterolu we krwi, szczególnie robi to mięso czerwone. Również sprzyja to rozwojowi chorób układu krążenia, metabolizmowi, czy powstawaniu nowotworów (szczególnie, przy małym spożywaniu produktów roślinnych).

Zatem, skoro wiemy o korzyściach i wadach mięsa chudego, co jednak z narządami? Czy one są zdatne do spożycia?

Tak są. A czy są one dobre dla nas?

Zdecydowanie tak.

Co prawda, sama nie przepadam za smakiem gotowanych organów (u mnie w domu jada się takie rzeczy), jednak są one wartościowe dla człowieka. A to dlaczego? Po pierwsze- jedząc samo mięso z mięśni, nie tylko człowiek naraża się na zawał, ale także na wyczerpanie witamin B, cynku, czy innych pierwiastków potrzebnych do prawidłowego życia. Jedzenie organów pomaga zrównoważyć aminokwasy w organizmie i dzięki temu, zapobiegać różnym problemom powiedzianym przed chwilą. Szczególnie, że organy kumulują spore ilości multiwitamin, w tym witaminy B12, selen, cholin, cynk, witaminę D, witaminę A, kwasy tłuszczowe, pomagają odpowiednio wpływać na odporność, energię komórek, likwidują szkodliwe związki w ciele. Nie mówiąc, iż posiadają sporo żelatyny, kolagenu oraz elastyny, co zapewnia zdrowie kiszek, włosów, czy skóry. Rzecz jasna, również jedzenie jedynie narządów może powodować problemy wspomniane na temat mięsa chudego.

Encyklopedia CreepypastOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz