4

633 23 16
                                        

P- umm Rosja tak właściwie to gdzie jest Węgry ?

R- pojechał z Ameryką do sklepu na cały dzień więc mamy czas żeby zwiać zanim wróci

P- czekaj c-Rosja! - nie zdążyłam dokończyć gdyż braciszek ( braciszek brzmi lepiej niż kuzyn on jest jej bratem ciotecznym więc no brat brzmi lepiej) wziął mnie na ręce i zaczął kierować się w stronę schodów

R- łoo dawno mnie tu nie było wiele się zmieniło co? :)

P- co ty gadasz to ta sama stara chata jak kiedyś

R- Pamiętasz jak bawiliśmy się i zawsze robiliśmy ogromny bajzel

P- hehehe tak zawsze tata z wujkiem na nas krzyczeli

R- ahh te stare dobre czasy, chciałbym do nich wrócić choć na minutę spojrzeć jak małe gnojki nawalają się poduszkami a wokół jest pełno pierzu

P- taa to byłoby wspaniale, o to moja sypialnia pokój po lewej

R- już otwieram

Perspektywa Rosji ;3

Otworzyłem pokój i położyłem Polshe na łóżku, rozejrzałam się i ten pokój ani trochę się nie zmienił jedyne co to było tu mnóstwo zdjęć głównie Polshy z tatą i Węgrem ale też całej naszej rodziny

R-nie sądziłem że nadal masz te zdjęcia

P- tak ja.... tęskniłam za wami, a te zdjęcia mi o was przypominały

R-My też tęskniliśmy... niedługo znów będziesz mogła wszystkich spotkać

P- n-na prawdę, obiecujesz !

R- obiecuje...

Zobaczyłem jej łzy w oczach to były łzy szczęścia... nie mogę uwierzyć co ten bydlak jej zrobił na szczęście to koniec jej tortur, w końcu będzie mogła spotkać swoją rodzinę

P- dobrze zatem zacznijmy pakowanko

R- z ust mi to wyjełaś

Time skip koniec pakowanka

P- hmmm brakuje jednej walizki

R- oh gdzie jest podam ci ją

P-powinna być w pokoju Węgrzech

R- który numer ?

P- pierwsze piętro pokój numer 1

R-zaraz będę

Schodziłem po schodach do pokoju tego śmiecia, po chwili znalazłem oczekiwane drzwi i nacisnąłem na klamkę otwierając drzwi natychmiast doszedł do mnie okropny odór zatkałem nos u wszedłem w głąb pokoju, znalazłem okno które natychmiast otworzyłem na oścież wpuszczając trochę świeżego powietrza. W końcu mogłem się rozejrzeć po pokoju jest tu straszny syf heh a mówią że to u mnie jest największy burdel, otworzyłem szafę z której wysypały się brudne i czyste ubrania odszedłem od szafy i spojrzałem nad nią było to łatwe gdyż jestem całkiem wysoki niestety nie było tam walizki . Rozglądałem się jeszcze przez około 12min nim znalazłem ją pod łóżkiem była cała w kłębach kurzu, znalazłem jakąś w miarę czystą szmatę i wyczyściłem walizkę którą następnie zaniosłem do Polshy

P-oh znalazłeś ? Długo ci to zajęło

R-taa twój brat sprzątał kiedyś ten pokój ?

P- masakra nieprawdaż ?

R-taa mam nadzieję że nie złapałem żadnego grzyba

Polska zaśmiała się po czym kontynuowała pakowanie magazynowanie ja w tym czasie postanowiłem znieść walizki i parę pudełek nagle usłyszałem dzwonek do drzwi więc odłożyłem pudełka i podszedłem do drzwi zajrzałem przez wizjer i ujrzałem Niemcy natychmiast otworzyłem drzwi wpuszczając go do środka

GERPOL dla slamsówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz