*Camila*
Wstałam rano pełna energii.Dzisiaj zaczynam lekcje na 8:00 więc wypadałoby się zbierać.
-Mani wstawaj.
-Milaa jeszcze chwilkę.
-Wstawaj,bo się spóźnimy.
-A która jest godzina?
-7:30
-Co kurwa?!-Mani zerwała się z łóżka.
-Żartowałam.-zaśmiałam się.-6:45.
-Zginiesz...
-Kochasz mnie.
-Pokocham ja zrobisz mi śniadanie.
-Robi się.
Jaka ja posłuszna
*
Po zjedzonym śniadaniu,ubrane i spakowane wyszłyśmy na lekcje.
-Hej,umm wiesz może gdzie jest sala 13?-zapytałam niskiej blondynki.
-Właśnie też jej szukam.-zaśmiała się.-Jestem Ally.
-Camila,miło mi.
-Normani.-Może poszukamy razem?
-Pewnie.
Salę znalazłyśmy chwilę później.Siadając do ławki,zauważyłam te zielone tęczówki.
-Dzień dobry klaso,nazywam się Lauren Jauregui i będę was uczyła samoobrony i opancerzenia.
-O mój Boże.-odezwałam się w stronę Mani tak,by tylko ona mnie słyszała.
-To ona jest nauczycielką?!-powiedziała.
-Niemożliwe.
-Lauren!-usłyszałam krzyk.-Co to za wygłupy?! Siadaj do ławki i to już! Przepraszam was za spóźnienie,już zaczynamy. Nazywam się Sim Jones.
-Mam zawał.-szepnęłam do Mani,a ta się zaśmiała.
-Widzę,że mamy dwie nowe uczennice.-powiedziała.-Cabello i Kordei.
-Dzień dobry.-odpowiedziałyśmy razem.Czułam jak ktoś ciągle na mnie patrzy.
-Witam i mam nadzieję,że wam się tutaj spodoba.
-Z pewnością.-odpowiedziałam,patrząc w stronę Lauren.
***
-No nie wierzę! Dinah Jane!-krzyknęła Normani,wpadając w objęcia wysokiej blondynki.
-We własnej osobie suko!
-Kopę lat stara.Co Ty tutaj robisz?
-Chodzę do szkoły.-zaśmiała się.
-Pierdolisz...Dlaczego nic mi nie powiedziałaś?!
-Chciałam żebyś miała niespodziankę.
-No to mam.-zaśmiała się Mani.-Dj poznaj moją przyjaciółkę,Camilę.
-Hej Camila,miło poznać jestem Dinah ale możesz do mnie mówić Dj,Deyonce.
-Hej miło poznać.
-No nic laski ja spadam do swojej ekipy,ale zapraszam was wieczorem do mnie do pokoju,pobawimy się.-poruszyła brwiami w kierunku Mani.
-Jasne,wpadniemy.Który pokój?
-110.
-Dobra,widzimy się.
-Do zobaczenia!
*
-I co myślisz?-spytała Mani.
-Spoko jest.
-To dobrze,myślę,że ją polubisz.
-Na pewno.
*
-Mila?
-Co jest Mani?
-Zbieraj się,lecimy do Dj.
-O cholera,zapomniałam! Już się ogarniam.
*
Gdy już byłyśmy gotowe,poszłyśmy w stronę pokoju Dinah.
-No siema laski!
-Siemanko.
-Wchodźcie.
Weszłyśmy do pokoju,od razu dostając kubki z alkoholem.
-Co myślisz?
-Fajna jest.
-Widziałaś jak Dj jest ubrana?!
-Już się tak nie śliń.-zaśmiałam się.
-Spadaj.
-Normani,Camila! Tutaj!-zawołała Dj.
Podchodząc zauważyłam ją.
Cholerne
Zielone
Tęczówki
***
Dobry wieczór! :D
Kolejny rozdział dzisiaj ?? ^.^
CZYTASZ
Military//Camren
FanfictionCamila zaczyna nową szkołę. Tam poznaje Lauren. Jak potoczy się ich historia?