Nic mi nie jest

782 51 15
                                    

*Lauren*

-Coraz bardziej się boję.-powiedziałam.

-Lauren...-szepnęła Camila.

-Camz? Co jest?

-Słabo mi...

-Hej spokojnie.

-Ciemno się robi...

-Camila!

***

-Cholera Dj,dzwoń po pogotowie!-krzyknął Shawn,łapiąc Camilę w ostatniej chwili.

-C..co.. się dzieje?

-Spokojnie skarbie,leż pogotowie już jedzie.-powiedziałam,trzymając ją za rękę.

*

-Doktorze co z nią?

-To tylko przemęczenie,wszystko w porządku ale proszę uważać na nią.

-Dobrze dziękuję.

-Boże..-powiedziała Ally.

-To pewnie za dużo seksu.-stwierdziła Dinah.

-Zamknij się Dj...

-Jak Ty coś czasami pierdolniesz to mam ochotę rzucić się pod samochód.-powiedziała Mani.

-Co z nią?-zapytała Ariana.

-Wszystko w porządku,to tylko przemęczenie.

-Tyle dobrze.

*

-Hej Camz.

-Lolo....

-Jak się czujesz?

-Słabo.

-Wystraszyłaś mnie wiesz?

-To była chwila,w jednym momencie zrobiło mi się czarno przed oczami.

-Będzie dobrze.

-Oby.

*Tydzień później

*Lauren*

Camila wróciła do domu.Czuła się trochę lepiej.Kończyłam właśnie kolację gdy usłyszałam pukanie.

Poszłam otworzyć.

-Chris,Taylor?!

***

Dzisiaj 2 rozdziały.

Powoli zbliżamy się do końca :(

Military//CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz