Pierwszy raz

1.3K 65 67
                                    

Dedykacja

Belonging_to_hell

<3

*Lauren*

Brązowooka pocałowała mnie co oddałam od razu.Pogłębiłam go słysząc jęk brunetki.Podniosłam ją i poszłam w stronę sypialni.Otworzyłam drzwi nogą i rzuciłam brunetkę na łóżko zawisając nad nią.Zaczęłam całować linię jej szczęki.Dziewczyna zaczęła odpinać moją koszulę która po chwili wylądowała na podłodze.Zeszłam pocałunkami na szyję.Ściągnęłam jej koszulkę wraz ze stanikiem i schodziłam coraz niżej.Obałowywałam i przegryzałam jej biust.Podniosłam się i zaczęłam ściągać jej spodnie,cały czas patrząc w jej oczy.Dziewczyna przegryzała swój palec,nakręcając mnie tym bardziej.Zaczęłam całować jej wewnętrzną stronę ud.Brązowooka wierciła się niespokojnie,wplątując palce w moje włosy.

-Laauren.

-Tak?-powiedziałam,zahaczając o jej bieliznę.

-B..bo..j..jja.

-Spokojnie Camz,co się stało?

-Bo to jest mój pierwszy raz.

-Jesteś pewna,że chcesz to zrobić?

-Tak Lauren.

-Będę delikatna.-powiedziałam całując ją w usta.

Ściągnęłam ostatnią część jej bielizny,po czym dotknęłam ją delikatnie.Dziewczyna wzięła głęboki wdech.Zaczęłam poruszać palcami,dołączając język.Jęczała,dociskając mnie mocniej do siebie.Delikatnie włożyłam w nią jeden palec.

-W porządku?-zapytałam.

-Mhmmm.-zamruczała.

-Camz...jeśli coś będzie nie tak,mów dobrze?

-D..dobrze Lolo.

Dołożyłam drugi palec na co usłyszałam kolejny głośny jęk.

-Szybciej Lo.

Przyspieszyłam ruchów.Dziewczyna coraz szybciej oddychała.

-Dojdź dla mnie Camz.

-Lau..Laureeen!-doszła chwilę później,opadając na łóżko.

-Wyciągnęłam powoli palce,składając pocałunki na jej brzuchu.

-I jak?

-Jesteś najlepsza Lo.-powiedziała.Uśmiechnęłam się zadziornie.Nim się obejrzałam,dziewczyna siedziała na mnie okrakiem.

-Camz..co robisz?

-Chciałabym Ci się odwdzięczyć Lo.

-Widziałaś kiedyś w ogóle penisa?

-Um..niby nie.

-Camz..jeśli nie chcesz nie musisz,wiesz o tym?

-Chcę.-powiedziała po czym zdjęła moje bokserki,łapiąc mojego przyjaciela w dłoń.

Dziewczyna zaczęła poruszać ręką w górę i w dół,doprowadzając mnie do szaleństwa.

-Camz...mhm..właśnie tak.

Nagle dziewczyna schyliła się i wzięła go praktycznie całego w usta.

-Caaamz!-O Boże.-Tak!-jęczałam wypychając biodra.

Dziewczyna poruszała głową,dokładając dłoń.Czułam,że jestem blisko.

-Camila...jeśli chcesz jeszcze coś zrobić,mu..musisz teraz przestać.-wyszeptałam.

Brązowooka zaprzestała ruchów po czym pocałowała mnie w usta.Podniosłam się i przerzuciłam ją pod siebie,zawisając nad nią.

-Jesteś pewna?-zapytałam,wyciągając prezerwatywę.

Military//CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz