Military//Camren

Tajemnice

*Camila*

-Jestem!-krzyknęłam.

-Ooo wróciłaś.I jak było?-zapytała Mani.

-Jesteście już razem?-zapytała Dinah,wychodząc z kuchni.

-Hej Dj,Ciebie też dobrze widzieć.-Nie,nie jesteśmy razem.

-My Camren feels.-blondynka złapała się za serce.

-Twoje co?

-Nie słuchaj jej,pierdoli od rzeczy.-powiedziała Mani.

-Idę się położyć dziewczyny.-powiedziałam,idąc w stronę pokoju.

-Coś między wami jest.-stwierdziła przyjaciółka.

-Co?

-To co słyszałaś.

*

Leżałam,czytając książkę. Usłyszałam dźwięk telefonu. Dostałam Sms'a.

od Nieznany

Podobało Ci się nad jeziorkiem huh? Mam dla Ciebie radę.Odpierdol się od Lauren jeśli chcesz jeszcze pożyć w tej szkole.

Zignorowałam go.Odłożyłam telefon na półkę i wróciłam do czytania książki.Po chwili dostałam kolejnego Sms'a.

od Nieznany

Mnie się nie ignoruje kotku.Twoja dziewczyna nie opowiedziała Ci o swoim życiu? Wiesz co ukrywa? Pewnie się zastanawiasz dlaczego mieszka z dziadkami. Oj nie będziesz zafascynowana tymi informacjami.

                                                                                                                 Buźka

-O co tutaj do cholery chodzi?!-pomyślałam.Muszę to wyjaśnić z Lauren.

do Lolo <3

Hej Lauren.Musimy pogadać.

od Lolo <3

Coś się stało Camz?

do Lolo <3

Przyjdź do mojego pokoju.Wszystko Ci wytłumaczę.

od Lolo <3

Będę za 10 minut.

Obawiam się tej rozmowy.

*

-Hej Camz.

-Hej,wejdź.

-Woo,faktycznie coś się stało.

-Mamy problem.

-Jaki problem?

-Zobacz.-podałam jej telefon z Sms'ami.

-Cholera.

-Podejrzewasz kto to może być?-spytałam.

-Hmm...raczej nie,spokojnie może to jakieś głupie żarty.

Gdy usiadłyśmy na łóżko dostałam kolejnego Sms'a.

-Lauren... to chyba jednak nie są żarty.-powiedziałam,pokazując jej treść ze zdjęciem.Ja i Lauren..Całujące się.

od Nieznany

*załącznik*

Dobrze całuje? A co na to Twoi rodzice Karla? Wiedzą,że lubisz dziewczyny hmm?

                                                                                                              Buźka

-Jestem w dupie.-stwierdziłam.

-Hej,spokojnie.

-Lauren jak mam być spokojna?!

-Jestem z Tobą,spokojnie znajdę tę osobę.

-Lauren zrozum..Moja matka nie toleruje homoseksualistów...-powiedziałam bliska płaczu.-Jak się dowie,to stracę kontakt z Sofii.

-Spokojnie kochanie,nie dowiedzą się.-powiedziała,po czym przytuliła mnie do siebie.

-Lauren?

-Tak?

-W Sms'ach wspomniano,że coś ukrywasz..Powiesz mi o co chodzi?-spytałam ciemnowłosą.

-Emm..Bo ja..-dziewczyna zaczęła się jąkać.

-Spójrz na mnie.-powiedziałam,łapiąc jej podbródek tak,aby spojrzała w moje oczy.-Cokolwiek mi powiesz,nie zostawię Cię.

-Obiecujesz?

-Obiecuję.

Zielonooka wzięła głęboki wdech.

-Dobra... zacznijmy.

***

REKLAMA

Dobry wieczór! Jak życie? :D

Czego Camila dowie się od Lauren? Dowiecie się po reklamie :D.

Pozdro <3