Szef czuł się o wiele lepiej. Wyzdrowiał, poprawił mu się humor i postanowił wrócić do domu. O ile tak można nazwać siedzibę Ligi Złoczyńców.
Długo jednak nie zaznał spokoju. Już po dwóch dniach przyszła do niego Ayshi. Z ważną dla niej sprawą.
- Mistrzu. W swoim życiu pewnie nie raz spotkałeś się z taką prośbą, ale proszę, odbierz mi mój dar. Nie musisz mi dawać innego, po prostu zabierz ten.
All For One zdziwił się na jej słowa. Nie widział powodu, by to zrobić.
- Zastanowię się nad tym - odpowiedział i dziewczyna wyszła pełna nadziei.Zaraz potem wezwał Kurogiri'ego, żeby się dowiedzieć, co go ominęło. W skrócie Tomura i Masuyo mają się ku sobie, ale coś się zadziało i teraz to nie wiadomo.
W tym świecie nie ma miejsca na miłość. Niby All For One o tym wiedział, a sam miał syna. I żonę. Tylko oni nie wiedzieli o jego drugim życiu.
Pamiętał, jak bardzo był szczęśliwy, spędzając z nimi czas. Wszystkie przeszkody były do pokonania.
Jeśli Shigaraki i Ayshi... Rzeczywiście się kochają, to będą jeszcze silniejsi. Bo mieliby dla kogo walczyć. Decyzja została podjęta.
Znalazł jakąś nieobdarzoną nastolatkę, która zrobiłaby wszystko, byle tylko mieć indywidualność. I dokonał tego. Wziął dar czarnowłosej i przekazał tej nastolatkę, przy okazji zmieniając jej wspomnienia.
Wszystko przebiegło pomyślnie. A zielonooka mogła w końcu przytulić wszystkich w Lidze. W tym rękotwarza. Nie uniknął tego także Mistrz.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nikt nie spodziewał się tego zwrotu akcji. To jest prawdopodobnie przedostatni rozdział tak wgl.
Mam nadzieję, że się podoba. Zapraszam do komentowania.
Pozdrawiam z podłogi - dywan
CZYTASZ
Opuszczeni |Tomura Shigaraki x OC| (zakończone)
FanfictionOn - sierota, samotny i wykorzystany Ona - niechciane dziecko, zapomniane Co, gdy los sprawi, że się spotkają. Jaki będzie ich wybór? Kochać i opuścić, czy kochać i poświęcić? Czy może jeszcze co innego? Jedna z moich pierwszych książek - może być ś...