***Per.Marinette ***
Długo tak stałam i patrzyłam w ciemną odchłań. Ten pocałunek... Był wspaniały.- Marinette ? - Odezwała się Tikki.
-Em no... Ten... - Zawstydziłam się.
- Marinette. Pogadaj może jutro z Adrienem ?
- Um? Słucham ? O co Ci chodzi Tikki?
- Musisz w końcu ułożyć sobie to wszystko. Nie uważasz ?
- Masz rację. Jutro. Jutro z nim pogadam. Postaram się. Ale teraz zajmę się tylko snem.
I w jednym momencie zasnęłam.
-------------------TIME SKIP--------------
O DZIWO! Wstałam o 7;00 Więc bez problemu zdążyłam załatwić swoje czynności poranne.
- Marinette ! - Z dołu usłyszałam tatę. Od razu zbiegłam.
- Tak tatusiu?
- Wczoraj uszykowaliśmy z mamą dla Ciebie Twoje ulubione makaroniki skarbie.
- Oo dziękuje wam ! - Pocałowałam ich w policzki i przytuliłam.
- Nie mogłam mieć lepszych rodziców!
- Kochanie.Pamiętaj, że zawsze możesz na nas liczyć. - Powiedziała mama.
- Wiem mamusiu.
- Ufamy Ci kochanie. - Dopowiedział tata.
- kocham was ! - I wyszłam do szkoły.
Po drodze nic szczególnego się nie stało, choć w Moim myślach siedzi cały czas czarny kot.
***Per.Adrien***
Całą noc myślałem o Marinette. O pocałunku z Nią, ale także o Biedronce. O naszej kłótni.
Wszedłem do szkoły zauważyłem od razu, że Marinette stoi i rozmawia z Nino i Alyą. Jest szczęśliwa i promienieje. Nawet do szkoły się nie spóźniła jak zazwyczaj to robi. Od razu podbiegł do Mnie Nino.
- No siema stary! Jak tam życie? Jak z tą sprawą? No wiesz... Z tymi Pannami? - Zachichotał.
- Cześć Nino. Już jest lepiej -_ Skłamałem.
- To ja się cieszę Mordo. Chodź tam do Nas. - Zaproponował i nie odmówiłem. Poszedłem za Nim.
- Em... Hej Alya Hej Marinette.
- H-h-hhej Addrien - Wyjąkała Mariette.
- Siemka Adrien - Odpowiedziała od razu po Niej Alya. - W sumie to ja i Nino mamy coś do załatwienia! Jeszcze przed lekcją.
- Co takiego skabie ? Przecież nic nie mamy do załatwienia! Pogawędźmy ziomeczki. Co u was nowego? - Drążył dalej Nino.
Po Alye było widać , że jest już wściekła na Nino. Wzięła Go za ucho i prowadziła prosto w stronę sal.
- Ja wrócę ! Zaraz tu będę! - Krzyczał przez pół holu Nino.
Ja i Marinette wybuchnęliśmy śmiechem jak reszta uczniów.
- On jest najlepszy! - Zacząłem się śmiać.
- Ee... Adrien - Odezwała się Mari.
-Tak?
- Bo wiesz... Ostatnio nie zbyt dobrze się dogadujemy ....i ... No.Może powiedz co się dzieję
- Nic się nie dzieje. Nic, a nic Marinette.
- Na pewno ? B-bo wiesz zależy Mi na Tobie bardzo...
- T-Tak ? W jakim sensie?
- Jak na...
Nagle przerwał nam Dzwonek. Weszliśmy do klasy, a Nino uciekając przed Alye wbiegł do Niej.
- Dobrze, a więc dzisiaj pogadamy sobie o rozwoju politycznym miast...... - Nauczycielka kontynuowała Swoją lekcję.
--------------TIME SKIP-----------------
Lekcje minęły Mi dziś dość spokojnie. Rozmowy z Adrienem nie dokończyłam. Teraz oglądam Swój ulubiony serial i próbuje, choć na moment zapomnieć o rzeczywistości.Jakoś się udaje.
Po pokoju rozległ się dźwięk smartfonu. To Alye. Odebrałam.
- No hejj Mariii!
- Co się dzieje Alye ?
- W sumie dzwonie, bo chciałam zapytać, czy wybierzesz się ze Mną do galerii po jakieś nowe ciuchy. Przede wszystkim po sukienkę.
- W sumie... - pomyślałam. - Nie mam nic do stacenia i tak przymulam w domu. O której i gdzie się spotkamy?
- Hm.. 16 park?
- Pasuje. Do zobaczenia.
- No do zobaczenia.
Rozłączyłam się. Może te zakupy trochę Mi pomogą odejść od tego co zajmuje Mi większość ostatnich dni. W kółko tylko czarny kot i Adrien.
-----------------------------------------TIME SKIPE --------------------------------------------------
-No wreszcie jesteś Mrinette! - Przytupywała rudowłosa dziewczyna jakby w złości.
-Eee.... Trochę się spóźniła, bo musiałam pomóc rodzicom i jeszcze.... - Nie dała Mi dokończyć, bo od razu zaczęła się śmiać.
- Prawdziwa Marinette. - Też się zaśmiałam i ruszyliśmy w stronę Galerii.
Wchodziliśmy do różnych sklepów, a nawet wybrałam sobie kilka nowych ciuszków, które Mnie zainspirowały do zaprojektowania nowych ubrań. W końcu się trochę pośmiałam i spędziłam dobry dzień z Aly'ą. Spędziliśmy tam 4 godziny po czym pożegnałyśmy się i każda z nas poszła w Swoją stronę.
***Per.???***
- A więc tutaj Mnie przysyłasz?
- Tak. To Marinette i potencjalna biedronka.
- Śledź ją Zakk. Muszę wiedzieć wszystko na bierząco.
Robi się ciekawie **lenny ** Jak myślicie kropeczki? ♥ Jak sprawy Biedronki się potoczą hmm?
-
![](https://img.wattpad.com/cover/198796059-288-k973667.jpg)
CZYTASZ
Miraculous: Ponad wszystko..❤💋
FantasyKrótka historia o Miłości, wybaczeniu i tęsknocie. ( ˘ ³˘)❤ Spojlerować Nie będę ! Przekonajcie się sami ile dla siebie znaczyli Marinette i Adrien- choć sami tak naprawdę do końca nie wiedzieli kim są.