Kolejny poród młodej dziewczyny.Normalka.Dzisiaj w szpitalu było nawet cicho,nikt nie umierał,nikt nie rodził.Siedziałam właśnie przed papierami i rozmyślałam nad dzisiejszym dniem.
ALEXIS:MOŻE WYJŚĆ WCZEŚNIEJ-pomyślałam
I nagle moje marzenia się rozsypały,bo jakiś typ sobie zrobił kuku i go boli
NAT:ALEXIS NOWY PACJENT RUSZ SIĘ!
ALEXIS:IDĘ JUŻ!
Złożyłam fartuch lekarski i poszłam na sale.
Pierwsze co zobaczyłam tłumy pielęgniarek i lekarzy.Podeszłam do swojej koleżanki z zawodu i pomagałam jej.
ISA:MASZ I IDŹ PRZEMYJ MU RANY
ALEXIS:DOBRZE
Zabrałam wacik ze sobą i poszłam do poszkodowanego.Przemywałam mu lekko,aby go nie bolało rany.
STEPHEN:AŁŁŁŁŁ
ALEXIS:PRZEPRASZAM
STEPHEN:TO NIE TWOJA WINA
ALEXIS:TROCHĘ MOJA
STEPHEN:MOGŁEM NIE BAWIĆ SIĘ,ALE JESTEM GŁUPI
ALEXIS:NIE PRAWDA
STEPHEN:JAK COŚ MAM NA IMIĘ STEPHEN
ALEXIS:JA ALEXIS
STEPHEN:DŁUGO JESZCZE BĘDĘ TU LEŻEĆ ALEXIS?
ALEXIS:AŻ RANY SIĘ ZAGOJĄ
STEPHEN:OJEJ
I tak zaczęła się nasza rozmowa podczas operacji.
CZYTASZ
Preferencje i imagify AVENGERS
Adventurejak sama wskazuje będą tu preferencje i gify z Avengers