15.

851 8 0
                                    

Stałam i się uważnie przyglądałam żołnierzom.Pisałam kilka notatek do swojego notesiku.Ubrana jak zawsze dostojnie

obserwowałam tłumy dziennikarzy i pisarzy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

obserwowałam tłumy dziennikarzy i pisarzy.Jedną z tych pisarzy jestem ja.Czekałam,aż ktoś powie coś sensownego ,aby mogła napisać do swojej nowej książki.Minęła już cała konferencja,a ja mam tylko napisane daty i wydarzenia.Pięknie.Szłam już do wyjścia,kiedy zauważyłam czarno skorego mężczyznę ubrany w mundur bez chwili wahania podeszłam do niego

ANN:DZIEŃ DOBRY

RHODEY:DZIEŃ DOBRY

ANN:CZY MOGĘ PANU CHWILĘ ZAJĄĆ?

RHODEY:ALEŻ OCZYWIŚĆIE

ANN:CZY MÓGŁ MI PAN OPOWIEDZIEĆ JAK TO JEST BYĆ W WOJSKU?

RHODEY:NATURALNIE

I zaczął powiadać na zadane przez mnie pytania.Po godzinie pisania w notatniku postanowiłam zakończyć moją pracę

ANN:DZIĘKUJĘ PANU ZA ROZMOWĘ I CHWILE DLA MNIE 

RHODEY:NIE MA ZA CO

ANN:NA PEWNO MI SIĘ TO BARDZO PRZYDA DO MOJEJ NOWEJ KSIĄŻKI

RHODEY:JAK PANI CHCĘ MOŻEMY SIĘ UMÓWIĆ I MOGĘ PANI COŚ DOPOWIEDZIEĆ?

ANN:TO BY BYŁO CUDOWNE ROZWIĄZANIE

RHODEY:A MAM NA IMIĘ RHODEY

ANN:ANN

RHODEY:TO MOŻE JUTRO SIĘ SPOTKAMY W TYM SAMYM MIEJSCU GDZIE STOIMY O 14?

ANN:ZGODA

RHODEY:CZYLI JESTEŚMY UMÓWIENI?

ANN:TAK

RHODEY:A TERAZ ANN CIĘ NAJMOCNIEJ PRZEPRASZAM,ALE MUSZĘ IŚĆ

ANN:DOBRZE

RHODEY:TO DO JUTRA ANN

ANN:DO JUTRA

Po rozmowie poszłam prosto do domu.Przebrałam się w

Przebrałam się w

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

i usnęłam.

Preferencje i imagify AVENGERSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz