Chimchim"Dlaczego on nie mówił, że tak ślicznie gra na pianinie?! Słodki Hyung"
Polubienia: 25253.
Komentarze: 10524MinYoongi: Bo nie gram
Seokjinie: Bardzo ładna melodia, co to było?
MinYoongi: Sam to skomponowałem, do piosenki Scenery ;)
Chimchim: haksbdjdndjdndjd
Kookmonster: Hyung... 👉👈 Czy zaproszenie nadal aktualne?
MinYoongi: Oczywiście
Sunmi: Przynosisz wstyd naszej rodzinie, jebany pedał. Pewnie ten cały Chim to twój chłoptaś, śmieszne
143Wannamy143: Przystojny jest!
........
Przyznam szczerze, odetchnąłem po opublikowaniu mojej książki. Może nie był to najlepszy pomysł, żeby na forum się chwalić, że wolę mężczyzn, jednak głupie rzeczy wychodziły i zawsze najlepiej. Właśnie takim sposobem wylądowałem przed drzwiami do mieszkania Kim Namjoona. Zrobiło mi się szkoda Seokjina, więc stwierdziłem, że porozmawiam ze starym przyjacielem.
Zapukałem, jednak spotkałem się z ciszą. Ponowiłem pukanie. Nadal nic. Zdziwiony sięgnąłem do klamki. Joon miał taki problem, że czasem zapominał o zamknięciu drzwi. Tak też było i tym razem. Po cichu wszedłem do pomieszczenia zdejmując buty. Co jak co, ale w butach to tak nieładnie się pakować komuś do domu. Taehyung już mnie o tym uświadomił.
Rozejrzałem się po salonie, kuchni, nigdzie nie było tego półgłówka. Ostatnim miejscem, jak przyszło mi do głowy, to jego biuro, to znaczy sypialnia z wydzielonym biurem. Wszedłem tam dość spokojnym krokiem trochę głośniej zamykając drzwi. Namjoon siedział, a raczej leżał na biurku. Głowę miał położoną na rękach, a jego ciało w bardzo nienaturalny sposób przekrzywiło się na fotelu. Co chwilę słychać było jego pochrapywanie. Podszedłem bliżej. Pełno papierów, dokumentów, przyrządów do pisania i co najbardziej mnie zaskoczyło – moja książka. Zaśmiałem się kręcąc głową. Chciałem podejść bliżej, jednak kopnąłem w coś, co leżało na ziemi. Nie byłem nawet w stanie zidentyfikować co to było, ponieważ bardzo szybko wleciało pod stół. Domyślam się, że pusta butelka po jakimś whisky.
Namjoon od razu podniósł głowę przebudzając się i krzycząc: "Babciu, nie chcę kapusty!". Po chwili oprzytomniał trochę, przetarł dłonią oczy i przeciągnął się.
— Co? Taka nudna, że aż zasnąłeś? — zaśmiałem się wskazując na książkę.
— Nie... To znaczy, w sumie... Nie no, po prostu zmęczony jestem...
CZYTASZ
Bad Artist | Yoonmin | Namjin | Taekook
FanfictionJimin chce zaczerpnąć porady u bardziej doświadczonego i starszego kolegi na temat tworzenia własnych tekstów, książek, jednak nie wszystko idzie po jego myśli. Trafia na osobę, która jest szczera do bólu, czasem aż za bardzo... Yoongiego denerwują...