— Nie rób mi zdjęć! — krzyknął Jungkook, kiedy to chciałem cpyknąć mu cichaczem zdjęcie. Uniosłem ręce do góry tak, jakbym nie wiedział, o co mu chodzi.
— Ja nic nie robię — zaśmiałem się. — Oj, no Kook, nie obrażaj się. Chcę mieć pamiątkę.
— Musisz jechać? — zapytał z nadzieją w oczach. Następnego dnia miałem wyjechać w trasę na tydzień. Z jednej strony się z tego cieszyłem, a z drugiej nie chciałem zostawiać samego mojego króliczka.
— Wiesz, że tak — westchnąłem podnosząc się do siadu. Właśnie spędzaliśmy ostatni wspólny dzień razem w łóżku młodszego. Poczułem, jak łóżko się ugina i Jeon oplata swoje ręce wokół mojego brzucha. Głowę położył na moich zgarbionych plecach.
— Ehh, będę tęsknił za tobą bardzo. Najbardziej na świecie.
— Ja za tobą też. — Pogładziłem kciukiem jego dłoń. Chłopak zaczął płakać, a ja posmutniałem i odwróciłem się do niego. Ten, wtulił się we mnie jak miś koala nie przestając szlochać. — Nie płacz. To tylko tydzień i będę z powrotem.
— To aż tydzień, hyung. Nie jedź, proszę...
— Wiesz, że nie mogę zostać. Wytwórnia by mnie zabiła. Ale... Kook! Możesz jechać ze mną! — Ucieszyłem się, bo wpadłem na genialny pomysł.
— Nie, będę ci tylko przeszkadzał, a poza tym mam szkołę.
— Ah, no racja, szkoła. Nie płacz już i chodź się poprzytulać ostatni raz. Żebym nie tęsknił tak bardzo.
— Tae, a co jeśli... Jeśli znajdziesz sobie tam kogoś lepszego, albo... Albo dziewczyna jakaś ci się spodoba?
— Oszalałeś? — Złapałem za jego podbródek. — Spójrz na mnie. Nie ma i nie znajdę nigdzie nikogo lepszego i cudowniejszego od ciebie, zrozumiałeś? Kocham cię.
Chłopak popatrzył na mnie zmęczonym wzrokiem i wtulił się jeszcze mocniej. Ten dzieciak to najlepsze co mnie w życiu spotkało, poważnie. Nie mogłem wymarzyć sobie nikogo bardziej kochanego. Najgorsze jednak było to, że musimy się ukrywać, bo jestem tchórzem. Bałem się i nadal boję powiedzieć o swojej orientacji przyjaciołom. Obawiam się ich reakcji.
Myślę, że Namjoon wykrzyczałby mi w twarz to, co myśli o pedałach i uderzył. Chociaż w sumie... Co do tego nie jestem pewien po tym co... No cóż, o tym kiedy indziej. Yoongi z pewnością źle by zareagował, ponieważ sprawia wrażenie homofoba. I jak ja mam mu o tym powiedzieć? Hej, jestem gejem i kocham innego chłopaka, o a na dodatek ten chłopak, to twój kuzyn? Na pewno nie. Nie tylko ja bym nie miał życia. Jungkook mógłby nie dać sobie z tym rady.
— Kocham cię, Taehyung.
— Ja ciebie też, Jungkook, ja ciebie też.
.......
Chimchim
YOONGI
MIN YOONGI!
MinYoongi
No co tam? Gdzie jesteś?
Chimchim
Stoję pod twoim blokiem ale zapomniałem kodu do drzwi i pod którym numerem mieszkasz
MinYoongi
Skleroza?
Hahaha
Kod 5741
I mieszkam pod 95.Chimchim
Tak wysoko...
MinYoongi
Ostatnie piętro ;)
Chimchim
Ehhh mam nadzieję, że winda chociaż działa...
.......
Kitchenbos
Kim Seokjin
30 minut później.
Seokjinie
Hm?
Kitchenbos
A nie
W sumie już nicSeokjinie
Aha? No okej?
Kitchenbos
Wcześniej coś chciałem, a teraz już nie chcę i tyle.
Za wolno odpisujesz.
Seokjinie
A to nie możesz teraz mi powiedzieć o co ci chodziło?
Kitchenbos
Nie. Nie interesuj się.
Seokjinie
Uhuuu
Ktoś tu się obraził, że za wolno odpisałem, te kropki nienawiści
Nie musisz mieć powodu, żeby do mnie pisać, wiesz?
Kitchenbos
Wcale nie o to chodziło.
I wcale się nie obraziłem.Coś ci się ubzdurało.
Seokjinie
Mhmm
W takim razie co robisz, szefieeee?
Kitchenbos
Znów zaczynasz mnie denerwować...
Siedzę w biurze, że ty dostałeś wolne, nie oznacza, że ja też je posiadam.
Seokjinie
I w pracy siedzisz bawiąc się telefonem? Nie ładnie
Kitchenbos
Hynhu pytała czemu cię nie ma.
Kiedy jej powiedziałem, że cię zwolniłem, prawie się popłakała...Irytuje mnie ta dziewucha już
Seokjinie
Nie bądź zazdrosny, Nam
Ona się tylko martwiłaKitchenbos
Nie jestem... Nie mów do mnie Nam.
Seokjinie
Dobrze, już nie będę ;)
.........
Coraz częściej myślę, że ta książka powinna być Namjin a nie Yoonmin hahahahha
Komentujecie coś, bo bez tych waszych spamów komentarzami robi mi się smutno :(
Jeszcze dodam więcej może
CZYTASZ
Bad Artist | Yoonmin | Namjin | Taekook
Fiksi PenggemarJimin chce zaczerpnąć porady u bardziej doświadczonego i starszego kolegi na temat tworzenia własnych tekstów, książek, jednak nie wszystko idzie po jego myśli. Trafia na osobę, która jest szczera do bólu, czasem aż za bardzo... Yoongiego denerwują...