Podziękowania

161 10 2
                                    

W końcu skończyłem to pisać. Wiem, że zanim uznam projekt za "zakończony", to czeka mnie przeprawa, by poprawić błędy, które widzę dopiero teraz, wiele miesięcy po publikacji pierwszej części tego opowiadania. 

Jestem szczęśliwy, jeśli dotarliście do tego momentu. Chciałbym Wam z całego serca podziękować za przeczytanie tego i dawanie mi motywacji do pisania. Jesteście wspaniali! Bez Was na pewno nie skończyłbym tego. 

Zanim przejdę do osób, którym szczególnie chciałbym podziękować, to kilka słów dlaczego, nie zawarłem tego pod ostatnim rozdziałem. Otóż, uznałem, że wyskoczenie z "Hej Owieczki" po wypowiedzi Shun o Odzie, byłaby marnotrawstwem emocji, które próbowałem wlać w tą scenę.

A teraz muszę w pierwszej kolejności podziękować cerinia, która od początku do końca siedziała w tym projekcie i podsunęła pomysł. To naprawdę złota kobieta, która swoją niepozorną osobą rozświetla mój dzień. I jestem szczęśliwy, że dała mi szansę. Dziękuję, że wparowałaś w moje życie z butami i torbami pełnymi pomysłów. Bez ciebie nie powstałby pewnie nie jeden projekt i, że służyłaś pełnym wsparciem graficznym. Dziękuję za wspaniałe okładki. 

Noral67 siedziała mi ciągle karku, chociaż może mniej zaangażowana w tą pracę, to i tak wiele pomogła słuchając moich narzekań z serii: "Ten dialog jest taki drętwy", a na koniec pomogła mi ogarnąć błędy, by przynajmniej zakończenie wyglądało jako tako. To kolejna złota kobieta, która się uczepiła jak rzep psiego ogona, ale nie chcę jej puszczać. 

_____Kira_____ na pewno wpłynęła bardzo na kształt tej pracy. Począwszy od rozmów o katowaniu postaci i wszelakich dramach mogących mieć tu miejsce, po przekonywanie, że Oda może żyć i hajtnąć się. Tak, w pierwotnym zamyśle Odasaku miał umrzeć jak w anime, ale miesiące rozmów o tym, skruszyły moje serce i ostatecznie umarła Ozaki. 

To były trzy osoby, które miały największy wkład w to coś. Ale są też takie osoby, które samą obecnością motywowały mnie do ślęczenia i pisania dalszych losów oraz wykreślania zużytych wątków. I każdy z Was jest taką osobą. 

Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za wsparcie. Jesteście nieocenieni.

Sugar song & Bitter step | BSDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz