[ maybe a date? ]

2.8K 143 1
                                    

– Chciałeś, ale się boisz, prawda? – pytam.

– Nie boję się, Jimin. Po prostu czuję, że to nie jest odpowiedni moment – mówi i podchodzi o krok bliżej.

Lubię kiedy jest tak blisko mnie. Wtedy czuję się bezpiecznie. To może się wydać dziwne, ale lubię jego zapach. Pachnie papierosami i wanilią. Te dwa zapachy tak idealnie współgrają. Łączą się w jeden niesamowity zapach.

Pamiętam kiedy zaczął palić. Jaki ja byłem na niego zły. Mówiłem, że szkodzi swojemu organizmowi. On jedynie wzruszał ramionami i odpalał kolejnego papierosa. Raz w złości wyrzuciłem mu całą paczkę do wody. Byłem pewien, że Yoongi zacznie na mnie krzyczeć, ale on zaczął się śmiać.

– Oto przykład na zanieczyszczanie środowiska – powiedział przez śmiech – Brawo, Park Jiminie. Rybki ci za to podziękują.

– Ach, zamknij się, hyung.

Po tym incydencie obiecał mi, że ograniczy palenie. I faktycznie, ograniczył.

Ale czuję, że znowu zaczął.

Teraz mi to nie przeszkadza. Sam nie wiem czemu. Zaprzeczam swoim myślą. Zaprzeczam samemu sobie.

Yoongi.. co ty ze mną robisz...

– Ziemia do Jimina! – macha swoją bladą dłonią przed moimi oczami – Halo? Jesteś tu ze mną?

– Z tobą wszędzie – wypalam bez zastanowiena.

– Co? – pyta z delikatnym uśmiechem.

– C – co? N – nie, nic, nic. O co pytałeś?

– Pytałem, czy miałbyś ochotę pójść ze mną na randkę? – Dopiero po paru sekundach to do mnie dociera. Yoongi właśnie zaprosił mnie na randkę! Nie wierzę. Nie, to nie możliwe. Ja pewnie śnię. Tak, to sen. To piękny sen. Nie... we śnie nie czułbym jego zapachu. Czyli to prawda! – Jimin? Czemu tak dziwnie się uśmiechasz? Chcesz, żebym zawiózł cię do szpitala?

– Ach, nie! Nie! – kręcę głową jak szalony. Boli mnie szyja – Yoongi, tak! Tak! Pójdę z tobą na randkę! –Podbiegam do niego. Wtulam się w jego szyję. Czuję wanilię i papierosy. Czuję szczęście.

Czuję, że to jest mój  Yoongi.

coincidence • yoonmin •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz