Pierwsza randka w życiu Yoongiego miała się odbyć za niecałe 3 godziny. Czy się stresował? Oczywiście, że tak. Do teraz nie mógł uwierzyć, że zaprosił swojego najlepszego przyjaciela na randkę. To nie tak, że nie chciał. O nie. On po prostu nie wiedział jak powinien się zachować. Jak powinien się ubrać? Ma ułożyć włosy, czy zostawić je w nieładzie? Użyć perfum, czy zostać przy zapachu proszku do prania?
Miał coraz mniej czasu.
- Biały będzie się za bardzo rzucał w oczy - powiedział do swojego odbicia w lustrze - Czarny? - wyjął z szafy czarną, długą bluzę i założył ją na siebie. Uśmiechnął się do odbicia w lustrze.
Miał na sobie swoje ulubione spodnie z dziurami w odcieniu delikatnego błękitu. Czarną bluzę, sięgającą mu do kolan i białe trampki, które idealnie podkreślały jego szczupłe kostki. Wyglądał dobrze.
Z włosami nie zrobił wiele. Uczesał je, a następnie delikatnie zmierzchwił. Prysnął na siebie perfumami o zapachu wanilii i poczuł, że jest już gotowy.
Inaczej sprawy miały się z Jiminem. Chłopak zaczął panikować, bo był pewien, że znowu przytył. Był przekonany, że nie zmieści się w swoje błękitne dżinsy. Jednak los zrobił mu psikusa i spodnie okazały się za duże. Za każdym razem, kiedy Jimin robił krok, spodnie zsuwały się z niego.
- Czy ja w ogóle mam jakikolwiek pasek?! - Zaczął szukać. Szukał w szufladach i szafach. Spojrzał nawet pod swoje łóżko, ale tam też nie znalazł paska. Kiedy miał się już poddać, do głowy wpadł mu pewien pomysł.
Podbiegł do szafy i wyciągnął z niej bluzę z kapturem. Położył ją na łóżku i pociągnął za sznurek, który znajdował się przy kapturze.
Cienka tasiemka była koloru białego, a więc idealnie pasowała do dżinsów.
Obwiązał ją wokół swojej talii i przejrzał się w lustrze.
- No. Teraz nie powinny już spadać - Usłyszał dźwięk nowej wiadomości.
Yoongi
Jimin, ja już jestem :)
- Co?! T-to... to już?! - Spojrzał w lustro - A! Przecież ja nie uczesałem włosów! Nie wybrałem jeszcze żadnej bluzki! - Otworzył szafę i wziął pierwszą lepszą bluzkę na jaką jego ręce trafiły. Założył ją na siebie i pobiegł do łazienki. Szybko ogarnął swoją twarz i włosy.
Yoongi
Jimin? Gdzie jesteś?
Złapał telefon w dłonie i szybko odpisał.
Jimin
Za 5 minut będę!
Yoongi
Pośpiesz się, bo bez ciebie jest mi smutno..
Chce cię mieć przy sobie
Tak. Ta wiadomość zamurowała Parka. Na jego twarz wkradł się soczysty rumieniec, a uśmiech nie chciał zejść z twarzy.
Tak więc chłopak szybko wziął potrzebne rzeczy do małego, fioletowego plecaka i wyszedł z mieszkania.
To co? Randkę czas zacząć!
Trzymajcie się, różyczki ~
CZYTASZ
coincidence • yoonmin •
Fanfiction- Jimin... Wyglądasz jak duch. - Duchy nie istnieją - odpycha mnie od siebie i odwraca się. - Ty też nie chcesz istnieć? [ fragment opowiadania ] myg: 18 pjm: 17 U W A G A ¡zaburzenia odżyw...