💉6

2.1K 81 29
                                    

„Chcą się walić, dzielić tlen, między nami Marry Jane"

*Niesprawdzony*
Wchodząc do mieszkania słyszę ciszę, która bardzo mnie zaniepokoiła. Zawsze babcia oglądała rano swój ulubiony serial.

-Halo!-wołam wchodząc do pokoju babci-Kurwa-klnę, kiedy widzę nieprzytomną kobietę leżąca na ziemi.

Podbiegam do niej i sprawdzam czy oddycha. Oddech był powolny i płytki. Od razu dzwonię po pogotowie.

Wszystko się wali... Patryk ze mną zerwał, a teraz z babcią nie wiadomo co jest... Tracę wszystkich bliskich. Została mi tylko siostra.

***
Pojechałam do szpitala za karetką. Czekam tutaj już ponad dwie godziny, nikt nie wychodzi. Bardzo się niecierpliwie.

SMS:
Patryk: Ubrania wysłałem.

Wzdycham i odkładam telefon z powrotem do torebki.

-Pani Szostak?-pyta lekarz wychodząc z sali.

-Tak-od razu wstaje.

-Bardzo nam przykro... Rak wygrał. Pani babcia zmarła-przełyka głośno ślinę.

-Boże!-siadam i chowam twarz w dłoniach-To nie możliwe-krzyczę.

-Robiliśmy wszystko co w naszej mocy-mówi i idzie w stronę gabinetu.

***
Wróciłam do mieszkania. Dziwnie się czuje w tym mieszkaniu kiedy nie ma babci. Boje się...

Słyszę pukanie do drzwi. Wstaje i otwieram.

-Igor?

-Cześć-spogląda dość długo na moją zmarnowaną twarz-Coś z babcią?-zgaduje.

-Nie żyje-przymykam oczy z których wypływają łzy.

-O nie!-mówi i mocno mnie przytula-Wyrazy współczucia-dodaje.

-Boje się teraz być sama-przyznaje ze smutkiem.

-Weź swoje najpotrzebniejsze rzeczy i pójdziesz do mnie na noc, hmm?-proponuje Igor.

-Nie chce robić Ci kłopotu-mówię.

-Przestań-delikatnie masuje mój policzek-Nigdy mi nie robisz kłopotu-ukazuje lekki uśmiech.

-Dziękuję, jesteś kochany-wyszeptuje.

__________________________
Przepraszam za taki krotki rozdział. Obiecuje, że następny będzie dłuższy 😀

Heroina 💉~Qry, ReTo [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz