„Ona zawsze w mojej
głowie nieustannie jest"„Lata po koncercie
tylko żebym zdjął jej stanik"-Będziesz spała w mojej sypialni-oznajmia chłopak wchodząc do swojego mieszkania.
-Nie ma takiej opcji-kiwam głową-Będę spała w salonie-poprawiam.
-Nie-krzyżuje ręce-Siadaj, napijesz się czegoś?-pyta.
-Może być herbata-odpowiadam i siadam na kanapie.
Chłopak wraca po niecałych 5 minutach z dwoma kubkami gorącego napoju.
-Nie smuć się, proszę-spogląda prosto w moje oczy, na co czuje się trochę nieswojo.
-Została mi tylko moja siostra, każdy z mojej rodziny i najbliższych umiera... To jakiś jebany pech-przyznaje.
-A ja?-przegryza dolną wargę.
-No okej, w takim razie zostałeś mi tylko ty i moja siostra-poprawiam.
-Chodź tu do mnie-przytula mnie-Przy mnie zawsze będziesz bezpieczna-całuje moje czoło.
-Mhm-mruczę i opieram głowę na jego ramieniu.
Słyszę dzwonek do drzwi.
-Oh-chłopak wzdycha i niechętnie idzie otworzyć.
*Igor*
Nie chciałem w ogóle otwierać drzwi. Wiem kto to. To Maja. Laska ubzdurała sobie, że jest we mnie wielce zakochana. A ja do niej nic nie czuje, to zwykła laska, która leci na hajs-dno!-Czego?-pytam donośnym tonem.
-Igorek, mieliśmy przecież dokończyć...
-Nic nie mieliśmy-przerywam jej.
-No jak to nie?-krzyżuje ręce-Skarbie, czemu mnie unikasz?-wiesza się na mojej szyi.
-Wypierdalaj stąd!
-Słucham?-robi zdziwioną minę.
-Masz wypierdalać-przewracam oczami.
-Jeszcze za mną zatęsknisz-oblizuje górną wargę i wychodzi z dumą.
-Chyba sobie żartujesz?-parskam śmiechem.
Dziwie się, że tak zareagowałem. Normalnie zgodziłbym się na szybki numerek, ale teraz... Teraz tego nie chce... W tym momencie mam ochotę być tylko z Sylwią i pocieszyć ją.
Sylwię nie traktuje, jak te pozostałe. Nie mam ochoty jej zaliczyć i zostawić. Z nią jest całkiem inaczej: rozmawiamy, śmiejemy się i jest fajnie. Bardzo mi na niej zależy, nie mogę naszej „relacji" spierdolić. Nie wybaczyłbym sobie gdybym ją w jakiś sposób zranił.
*Sylwia*
Kilka godzin później:
Igor uparł się żebym spała w jego sypialni. Niechętnie się zgodziłam... Umyłam się i poszłam w stronę pokoju Igora.-Dobranoc-mówię do chłopaka, który robił coś na laptopie.
-Śpij dobrze, mała-odpowiada.
Kładę się na jego łóżku i przykrywam się jego kołdrą, która pachniała męskimi kosmetykami łączącymi się z lekkim zapachem tytoniu-przyjemny zapach.
***
Leżę już ponad trzy godziny. Nadal nie mogę zasnąć. Wstaje i otwieram drzwi z sypialni. Idę do salonu, w którym spał Igor. Muszę przyznać, że wyglada bardzo uroczo jak śpi.o-Igi-delikatnie poruszam jego ramieniem.
Szatyn się nie budzi, na co wzdycham i siadam obok niego. Poruszam trochę mocniej jego ramieniem. Chłopak otwiera oczy i przeciera je ręką.
-Nie śpisz?-pyta z delikatną chrypką.
-Nie potrafię zasnąć-mówię-Przepraszam, że Cię obudziłam-łapie jego dłoń.
-Nic się nie stało-wstaje trzymając nadal moją rękę-Mam przyjść do Ciebie?-dopytuje.
-Tak-odpowiadam z pewnością.
Idziemy razem do sypialni, chłopak kładzie się obok mnie i mocno mnie przytula, tak, że trzymam jego dwie ręce.
-Dziękuję-wyszeptuje.
-Nie ma za co-mówi-Dobranoc-całuje moje czoło.
-Dobranoc-odpowiadam.
__________________________
Wolicie, żeby Sylwia była z Qry czy z ReTo? ❤️
CZYTASZ
Heroina 💉~Qry, ReTo [CAŁA]
Fanfiction„Zawsze wraca, chociaż przyznam, że mnie czasem wkurwia I w ogóle nie przeszkadza mi to, że się puszcza Kiedy leczę kaca, to nie myśli banie truć Zazwyczaj obok lata jak opróżniam barek mój Bo najczęściej była potem mówi coś źle z nami Lata po konce...