Jughead
Odprowadził wzrokiem Betty, która poszła zawołać JB, żeby pomogła im wybrać, co powinni zamówić, ale jego mózg na moment się wyłączył.
Był okropnie szczęśliwy, że tu była i była w nim z wzajemnością zakochana, ale Jughead wiedział też, że będą musieli sporo o tym rozmawiać. Minęło całkiem sporo czasu, odkąd ostatni raz był związku, a żeby było jeszcze gorzej, nie wiedział jak to wypali dodatkowo z jego zaburzeniami.
Reszta wieczoru minęła spokojnie. Zjedli kolację, po której odbyli długą rozmowę, podczas której obecność Jellybean została ograniczona do minimum, rozmawiali tak długimi godzinami, dopóki Betty nie zorientowała się, że już jest późno i musi wracać do domu, ponieważ następnego dnia ma zajęcia z samego rana.
Po tym jak wyszła, całując go i obiecując że przyjdzie następnego dnia, Jughead udał się do swojego pokoju. Zanim położył się do łóżka, otworzył laptopa i zapisał kilka słów. Po raz pierwszy od całej wieczności, był wdzięczny za to, że następnego ranka o tym zapomni. Zanim udało mu się zasnąć, w jego myślach wirowały artykuły, które przed chwilą przeczytał. „ Miłość będzie defektywna z powodu psychicznych anomalii", „ Skrajne ograniczenie za cenę trwałego szczęścia" , „ Osoba, która nie jest w stanie przyjąć obowiązków związanych z żadnym związkiem..."
Betty
Następnego dnia, kiedy znalazła w pracy chwilę przerwy, Betty zaczęła oglądać jeden z wywiadów z Jughead'em, które znalazła, opowiadał w nim o swojej książce. Nie była pewna, dlaczego tak bardzo ją to interesowało, ale po chwili namysłu stwierdziła, że była to jej szansa na poznanie Juggie'go takiego jakim był, przed wypadkiem. Poza tym, zawsze była zafascynowana pisarzami, ich zdolnością do tworzenia nowych światów, wydarzeń i postaci, wszystko to za pomocą słów.
W każdym razie, podczas oglądania, wszystkie kawałki tej układanki o imieniu Jughead Jones, zaczynały stanowić jedną całość i wszystko wyjaśniać.
Archie wspomniał, że Juggie był wychowywany w nienajlepszych warunkach, ale dopiero teraz do niej to trafiło. Mimo, że pytanie zadane przez prowadzącego niemal krzyczało prośbą o szczegóły, jego odpowiedź była krótka.
Czy to prawda, że wydarzenia opisane w pańskich książkach, a w szczególności The River's Edge są oparte na pańskich doświadczeniach. Jakie ma pan doświadczenie życiowe, panie Jones?
Tak, są oparte na moich doświadczeniach.
Dziennikarz zamilkł na moment, czekając aż rozwinie swoją wypowiedź, ale Jughead siedział spokojnie i czekał na następne pytanie.
W następnym i ostatnim wywiadzie, który Betty oglądała, były przedstawione urywki panelu o jego drugiej, przedpremierowej książce, a Jugheadowi towarzyszyła oszałamiająco piękna rudowłosa kobieta, która spytana o inspirację jego historii, ostro odpowiedziała, że jest to temat niedostępny.
Później postanowiła udać się do Jughead'a, a ponieważ nie wiedziała, czy on i Jellybean już zjedli obiad, kupiła słodką przekąskę w postaci pączków.
JB otworzyła drzwi z uśmiechem. Jughead siedział jak zwykle na kanapie, z opartą pod poduszkami nogą, a kiedy na nią spojrzał, Betty poczuła, że jej serce zatrzymuje się i przyspiesza w tym samym czasie, ponieważ jego oczy rozbłysły na jej widok, jakby ją widział po raz pierwszy, ale z drugiej strony zdradzały, że się jej spodziewał.
„ Betts." Powiedział, uśmiechając się delikatnie.
„ Hej, Juggie." Podeszła do niego bliżej i pochyliła się by pocałować jego wargi, a gdy się od niego odsunęła, dostrzegła jeszcze większy uśmiech na jego twarzy.
CZYTASZ
These Are the Moments I Remember
RomanceW wieku 24 lat, Jughead Jones miał wszystko, czego chciał, a jego druga książka podbijała listę bestsellerów New York Timesa. Ale silne migreny zmieniły wszystko. Trzy lata później, Jughead jest tylko cieniem człowieka, którym niegdyś był. Jednak pe...