ZWIADOWCY #2

689 24 40
                                    

Witam, witam ponownie was moi drodzy czytelnicy i pisarze, czy choćby najnormalniejsi w świecie ludzie, którzy postanowili wpaść do mnie i otworzyć swoje wrota percepcji.

Więc jak pisałam w poprzednim rozdziale, chcę napisać nowy fanfic zwiadowców... I właśnie teraz wreszcie wiem co napisać. Pisaliście w komentarzach swoje propozycje i naprawdę mi pomogły. Więc pozdrowienia dla...

Panna_Gabi_

KsiezniczkaAraluenu7

Livzpodwycieraczki

Junkonozomi77

Dziękuje wam bardzo! Więc wracając do tematu...

Mam już pomysł o czym napisać. I dla zachęty podzielę się z wami opisem, a może już dzisiaj uda mi się wyrobić z pierwszym rozdziałem lub prologiem.

Na wstępie chce jeszcze podkreślić, że akcja będzie się dziać mniej więcej w czasach dwunastego. Tylko, że bez Madie (bo jej najnormalniej w świecie nienawidzę!) i no... Przejdźmy już do opisu...

Wiecie co to niewyobrażalny ból? Taki, który sprawia, że o wszystkim zapominacie i z trudem bierzecie oddech? Dzielimy go na dwa rodzaje... Ból fizyczny i psychiczny. Ten pierwszy trwa przez jakiś czas, później ustaje i zostawia po sobie tylko wspomnienia. Ten drugi trwa przy nas i nie pozwala o sobie zapomnieć. Ten pierwszy odczuwacie w ogniu, kiedy ktoś podpali waszą skórę. Ten drugi, kiedy stracicie kogoś najważniejszego w całym swoim życiu. Ten pierwszy daje ukojenie. Ten drugi trwa i trwa, aż nie zakończycie swojego życia. Jednak łączy je jedno - obydwa kończą się śmiercią. W jednym przypadku śmierć następuje z powodu wycieńczenia naszego organizmu. W drugim przypadku jest to nasz wybór.

Will rozumie to najlepiej... I wie dobrze, że Allys również by zrozumiała. Nauczył się już dawno, że nie zawsze wszystko kończy się tak jakbyśmy chcieli, więc dlaczego tak bardzo to boli? Dlaczego ten ból nie zniknie? Jednak to nie jedyny jego problem.

Wydawać by się mogło, że jego walka z depresją to koniec, ale nie... Odkrywa kolejne sekrety, które sprawiają, że jego życie staje się jeszcze gorsze niż było. Te sekrety sprawiają, że traci zaufanie do samego siebie - czyli do osoby, której jeszcze parę miesięcy temu ufał bezgranicznie. Bo przecież samego siebie nie okłamiesz, prawda?

,,-Wiesz o tym i to lepiej niż ktokolwiek inny...

-Wolałbym tego nie wiedzieć. Zapomnieć i żyć w niewiedzy. Jednak mimo wszystko nie wiedza jest również trudniejsza do zniesienia.

-Więc w czym problem?

-W tym, że nie potrafię już wybrać..."

I co myślicie? A rozdział już nie długo... I chce zauważyć, że piątek i czwartek są dniami wolnymi od szkoły, więc uwierzcie mi - będę miała czas napisać rozdział dla was.

A WŁAŚNIE! JESZCZE JEDNA BARDZO WAŻNA INFORMACJA! POTRZEBUJE OKŁADKI, WIĘC JEŚLI KTOŚ CHCIAŁBY ZROBIĆ TO PISAĆ NA PRIV LUB W KOMENTARZU!

Bo nic nie dzieje się przypadkowo. Pisz, Joel Carter

(01.11.2019)
NOWY FANFIC JUZ NA MOIM KONCIE!

Zwiadowcy - Nowy początekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz