21🍀

259 13 0
                                    

-Kochanie ja wychodzę. Jeden telefon a jestem tutaj z powrotem. W domu zostaje też Gun- mówi starszy glaskajac swojego chłopaka po głowie

-Okej P - odzywa się młodszy przysuwajac się do niego i calujac w policzek po czym kładzie się na nowo

-Jeden telefon

-Wiem P'Krist a teraz idź już. Za niedługo masz egzaminy a ja nie chcę być twoim powodem przez który ich nie zdasz ale i tak mam do Ciebie prośbę

-Tak?

-Wrócisz tu dziś? - pyta patrząc sie słodko

-Oczywiście Sing - odpowiada i całuję go szybko w usta - Lece

-Papa - mówi a starszy wychodzi

Po drodze zabiera swoją kurtkę i wita się z przyjacielem który podaje mu kubek termiczny kawy na co ten dziękuję i biegiem schodzi na dół, gdzie wsiada do auta. Jadąc w kierunku uczelni dostaje telefon od Off który prosi by ten podjechał po niego co też i robi.

-Co z Tobą? - było pierwszym zdaniem jakim usłyszał gdy jego przyjaciel wsiadł do auta

-Nie śpię za dobrze

-Egzaminy?

-Czuje jak wyczerpuje na nich swoją cała siłę

-Oj wiem co czujesz, Mi został tylko projekt końcowy

-Czyli? - pyta parkujac samochód

-Potrzebuje zdjęcia jakieś pary Najpierw myślałem o Tobie i Sing ale wiem jak wygląda sytuacja. Mój problem polega na tym że nie mam pary, ponieważ New z Tay nie mają na to czasu więc szukam pary- wysiadaja

-Zapytam Sing dziś i dam ci znać ale możliwe iż się zgodzi

-Myślisz? Byłoby cudownie-pyta gdy zmierzają w stronę uczelni

-Myślę iz tak - odpowiada

-A jak on tak właściwie?

-Spi tylko kiedy ja jestem obok. Raz mnie nie było to nie spał cała noc. Ciągle męczą go koszmary ale przy mnie mniej.

-Jestes jego bohaterem co?

-Bardziej źródłem bezpieczeństwa tak mi się wydaje - mówi siadając obok New, który rozmawia z Neen oraz Tay-Hej, byłeś na noc w domu? Nie widziałem cię-pyta się go

-Tak ale egzaminy- odpowiada

-Nic nie mów - załamuje się Tay

-Jak to dobrze że my z P'Sing to mamy jeszcze rok do tego-Śmieje się Neen - A teraz wybaczcie ale muszę lecieć do dyrektora

-Po co? - pyta ja New

-Jak będę mieć pewność to ci powiem - mówi i macha nam odchodząc

-Zawsze tajemnicza, pod tym względem jest podobna do Singto

-Mogę zadać ci jedno pytanie za które pewnie mi się oberwie ale serio jestem ciekaw

-Dawaj

-Jakie to jest uczucie mieć dwójkę rodzeństwa które jest nimi przez zaadaptowanie? - spytał Tumcial a wszyscy popatrzyli na New

-Z Neen było gorzej, ponieważ totalnie jej nie znałem a z dnia na dzień miała być moja siostra ale teraz? Oddalbym za nią wszystko i naprawdę mocno ja kocham. A jeżeli chodzi ci o Singto to cóż, jakby obrać to w słowa. Teraz będzie po prostu bratem na papierze. W moim życiu juz dawno funkcjonował jako mój brat. To samo tyczy się Gun. Cała nasza czwórka to jedna wielka rodzina.

-Dlaczego Singto tak przeżywa ta sytuacje? Podobno jego rodzice już dawno nie utrzymywali z nim kontaktu - spytał Tay za co dostał po głowie od Krista

-Jego rodzice a zwłaszcza mama wychowywali go tak żeby cenił każdego człowieka. Nie ważne jakiego pochodzenia i orientacji. Jego rodzice nie mieli żadnych problemów z tym że ktoś jest homoseksualny. Dlatego gdy wydarzył się ten wypadek Sing postanowił im to powiedzieć a oni po prostu wyszli i więcej nie przyszli. Ludzie którzy potrafili zaakceptować że ktoś inny lubi ta samą płeć, nie zaakceptowali własnego syna. Zostawili go w szpitalu zdalnego na siebie. Singto nie mógł chodzić. Byłem przy tym jak się uczył na nowo. Razem z Gun'em byliśmy przy nim cały czas. Moi rodzice zastąpili jego ale on zawsze żył nadzieja ze oni wrócą. Ze pewnego dnia przeprosza go a zamiast tego dostał list. List ktoey zniszczył tą nadzieję - wytłumaczył im New

-Gdzie oni teraz są? - spytał Krist

-Nikt nie wiem, nawet mój tata

-Czy Singto bardzo cierpiał po wypadku-spytał go Off

-Przez pierwsze miesiące żył jak robot . Był z nami, rozmawiał, jadł ale bez żadnych uczuć czy emocji. Był jak zaprogramowany.

-I co się stało?

-Czas pokazał mu że ma nas

-Dlatego teraz też musimy mu to pokazać - mówi Neen podchodząc zdyszana - Dobre wieści

-Napij się - podaje jej wodę

-Dziekuje P'Krist a więc odbedzie się wycieczka na tydzień i zgadnij gdzie ja załatwiam - mówi do brata

-Nie wiem a jakie miasto?

-Pattaya - uśmiechnęła się

-Nie mów że załatwilas że zatrzymamy się w miejscu gdzie byliśmy na obozie

-Właśnie ze tak

-Neen jesteś wielka. Przecież Singto jak zobaczy to miejsce to odzyska humor-mówi przytulajac ja

-Wreszcie zobaczymy te miejsce - Śmieje się Off a reszta z nimi

Kolejne godziny mijają im na zajęciach i gdy tylko kończy się ostatni wykład Krist wsiada do auta czekając na Off który biegnie do niego. Chłopak wsiada i jadą w stronę mieszkania Singto. Gun zadzwonił do Off czy ten dałby radę wytłumaczyć jakiś dział z fotografii na co ten się zgodził więc jadą oboje.

Po chwili Krist parkuję i wychodzi z samochodu. Razem z Off jadą winda na odpowiednie pietro wcześniej blokując auto i wybierając numer piętra. Gdy docierają na miejsce winda wydaje tradycyjne pikniecie i zatrzymuje się. Wysiadaja i podchodza do drzwi, które Krist otwiera kluczami.

-Czy oni ci serio dali klucze do domu? - pyta Off

-Zostań chłopakiem Gun'a a też będziesz miał

-Hmm? Czekaj Tawan też je ma?

-Tak - mówi i Ściąga buty po czym podchodzi do drzwi pokoju Singto. Otwiera je i widzi że chłopak śpi więc zamyka je cicho i idzie do kuchni

-Czemu?

-Gdybyśmy chcieli przyjść kiedyś w nocy - wzrusza ramionami Krist podchodzac do lodówki i wyciąga sok winogronowy i pomarańczowy który rzuca do przyjaciela

-Woow to się nazywa zaufanie - mówi i słyszą jak otwierają drzwi od jednego z pokoji

-Jesteście? - mówi Gun

-Spales coś? - pyta go Tumcial

-Pójdę spać jak zdam ten egzamin - odparł zabierając papiery ze stołu - Pójdziemy się uczyć do mnie - Patrzy na Off który kiwa głową i idzie za nim

-No cóż - wzrusza ramionami Krist i wchodzi do pokoju swojego malucha-Jestem - mowi siadając na łóżku

-Wiem słyszałem was - uśmiechnął się

-Jak si czujesz?

-Dobrze P'Krist - mówi

-Tumcial chce nam zrobić sesje co ty na to? - pyta go by zmienić temat

-Chętnie a więc kiedy?

-Później się go zapytamy

-Jest tutaj? - patrzy się zdziwiony

-Jest - zaśmiał się Krist - A ty nie przywitales mnie prawidłowo-mówi podchodząc do niego i łączy ich usta razem

-Dzień dobry P'Krist

-Dzień dobry Singto

Boys love✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz