-Singto znowu się spóźnisz na zajęcia-krzyczy Gun-Wstawaj!!
-Cholera
Chłopak szybko wstaje z łóżka i idzie do łazienki gdzie myje zęby oraz twarz. Szybko ubiera mundurek i wychodzi z pokoju. Wchodzi do kuchni gdzie Gun siedzi i je gofry oraz kawę. Młodszy zabiera mu gofra i łyka kawy i nie słuchając wywodów starszego na temat jego zdrowia wybiega z domu z zamiarem udania się na przystanek lecz zatrzymuje go widok bruneta który z uśmiechem macha do niego.
-Co tu robisz? - pyta podchodząc do niego
-Przyjechałem żeby zawieść mojego chłopaka na zajęcia
-Dziekuje P'Krist- mówi lecz ten pokazuje mu policzek na co ten z uśmiechem całuję go tam
-Wsiadaj
Chłopak siada od strony pasażera i zapina pasy. Krist siada przed kierownica i podaje młodszemu kubek z kawą.
-Zwykła czarna taka jak lubisz - mówi i włącza się w ruch
Singto nic nie odpowiada tylko uśmiecha się szeroko patrząc przed siebie. Ten widok nie umknął Kristowi, który ucieszył się że sprawił przyjemność młodszemu. Przed uczelnia wysiadaja razem z auta i wzrok wszystkich uczniów skupia się na nich na co starszy wzrusza ramionami. Para wchodzi do środka uczelni i kierują się w stronę budynku gdzie odbywają się zajęcia Paragwaja. Na miejscu czeka na nich Neen która macha jak szalona na ich widok
-P'Krist - Wita się wai ze starszym który robi to samo- Ty, ja, New oraz Gun w tą sobotę. Plaża. Nie uznaje odmowy- mówi w stronę bruneta
-Nie miałem takiego zamiaru
-To dobrze
-Przeszkadzałyby wam trzy dodatkowe osoby? - pyta Krist na co Neen odrazu zaprzecza - Super to licz też mnie, Tawana i Off
-Nie ma problemu a teraz wybaczcie mi kochani ale muszę lecieć a i chce wywiad z waszą dwójka na wyłączność. Napiszcie mi kiedy macie czas. Lowki - mówi i biegnie przed siebie
-A co jak ja nie chcę! - krzyczy do niej Singto
-Pamiętaj kto ci pomógł z zaliczeniem-odkrzykuje
-A więc to dlatego się zgodziła - mówi patrząc na Krista który tylko kiwa potwierdzajaco głową
-Widzimy się na lanczu?
-Tak
-Zajmę ci miejsce - glaszcze go po głowie i odchodzi
Singto wchodzi do środka sali gdzie widzi swojego kolegę do którego siada a po chwili wchodzi nauczyciel i zaczynają się lekcje. Cały dzień mija mu szybko więc nawet nie zauważa kiedy faktycznie jest już czas na jedzenie. Zabiera swoje rzeczy i idzie do bufetu gdzie widzi New, koło Tay'a oraz jest z nimi Off. Chłopak podchodzi do nich kładąc plecak i chcąc iść coś sobie zamówić kiedy widzi swojego chłopaka noszacego dwie tace.
-Pamiętam że nie możesz ostrego więc wziąłem Ci omlet może być? - pyta go a ten dziękuję i siada
-Ooo Krist jaki z ciebie dobry chłopak-mówi Off
-Zazdrosny że mam o kogo dbać?
-Nah a właśnie gdzie jest Gun
-Ma dziś wolne ze względu na ten wyjazd na którym był - odpowiada mu New-Właśnie słyszeliście o sobocie?
-Jedziemy do was czy do mnie - pyta Singto
-Tym razem to chyba będzie rezydencja Pana Atthaphan 'a-
odzywa się Neen siadając obok nich