Kiedy w taborze powrócisz nad wzburzone morze,
kiedy ponownie ognisko płomieniem spokojnym zapłonie,
kiedy wraz z innymi poczujesz jego drżenie,
a gorący płomień przyniesie ukojenie,
tak myślom, jak i duszy, która równie, jak to
morze wzburzona jest dziś niespokojna,
czy sen to, czy w jawie dotykasz szarego
poranka skąpanego we mgle Cyganeczko...(09.02.03)
CZYTASZ
Milczeniem zaschnięte wargi
PoesíaWiersz, jakim jest każdy widzi. Choć dawno nie napisałem mądrej strofy mam ich w dorobku pewną ilość. Nie szukam klucza, może w którymś momencie sam mnie odnajdzie. ~ * ~ Od dziś ułożone alfabetycznie, co nie zmienia faktu, że warto dać również szan...