NIESPODZIANKA CZ. II

100 15 9
                                    


BAKUGOU

Po ok. 4 godzinach jazdy musiałem obudzić Kirishime mimo, że nie chciałem. Tak słodko spał, ale dojeżdżaliśmy już po mału do celu.

- Red wstawaj za niedługo będziemy na miejscu. Zacząłem go szturachać, ale to nic nie dawało. Boże jaki z ciebie kolc nawet obudzić się ciebue nie da chyba, że...

KIRISHIMA ŻARCIE JEST!!!

- Żarcie godzie???

- Jesteś strasznym idiotą...

- Hej Kat czemu mnie obrażasz? To nie jest miłe...

- Próbowałem cię obudzić ale nie reagowałeś... z resztą nie ważne araz będziemy na miejscu sięc się ogarnij nie chce się za ciebie wstydzić.

- Jesteś strasznym chamem Kat...

- Owszem, ale za to mnie kochasz czyż nie?

- Eh za jakie grzechy... no ale tak kocham cię między innymi za to chociaż wolę jak ukazuje się twoja miła i uracza strona.

- To sobie trochę na nią poczekasz rusz dupę bo stajemy.

- Już już nie pali się

- Zaraz może zacząć jak się nie pośpieszysz.

- Eh z kim ja jestem.

- CO TAM SZEPCZESZ!?

- Nic Kat idę.

W końcu można rozprostować nogi. Jezu jak ten czerwony głąb się wlecze.

- Red rusz tą dupę!

- Wybacz Kat nie mam siły jestem cholernie zmęczony i głodny.

- Im szybciej tam dojedziemy tym szybciej coś zjesz i się położysz czy coś...

- Eh no okej już lecę. A tak w ogóle daleko jest to miejsce od dworca?

- Jakieś 20 minut pieszo.

- O matko jeszcze 20 minut umierania.

- W takim tępię nie dojdziemy tam do zmierzchu....

KIRISHIMA

Po 25 minutach ciężkiej wędrówki przez las dotarliśmy do pięknego miejsca. Bakugou prowadził mnie do domku przy samym lesie z widokiem na piękne jezioro i góry w tle. Weszliśmy do domku i odebrało mi mowę wszystko było ładnym nowoczesnym stylu, wnętrza były głównie wyłożone ciemnym drewnem z szarymi i białymi elementami co dodawało im klasy i uroku. w salonie stał piękny i duży kominek. Eh... szkoda, że jest lato moglibyśmy wtedy wieczorami zasiadać przed kominkiem i...

- Red coś ty się tak zapatrzył na ten kominek??

- Wybacz Kat tak jakoś nie ważne.

- Mhym jak tam sobie chcesz chodź pokaże ci gdzie będziemy spać.

- OKEJ!

- Nie ekscytuj się tak.

- Sorki po prostu jest tu pięknie i tak romantycznie.

- Tych cokolwiek.

Weszliśmy do naszej sypialni była ogromna miała dość ciemny wystrój ciemne drewno, czarne elementy mebli, czarne grube zasłony z motywem płatków róż przy wielkim balkonowym oknie z widokiem na jezioro i góry, nawet jest łazienka idealnie nie trzeba będzie daleko chodzić. Jest piękna i ma bardzo romantyczny wystrój z tymi czerwonymi różami ułożonymi na stoliku i zasłonami mmmm... podoba mi się i to bardzo jestem ciekaw gdzie Kat znalazł ten domek i to miejsce. W sumie jakby się tak zastanowić nie wygląda ono na tanie muszę się go później o to zapytać.

Red AngelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz