4

3.5K 156 96
                                    

~~~ przenosimy się na 5 rok~~~

Jestem już na 5 roku. Te dwa lata podejrzanie szybko zleciały. Część rzeczy się pozmieniała, część nie. Weźmy na przykład taką Caroline. Ma teraz trochę dłuższe włosy no i oczywiście urosła te parę centymetrów, ale i tak jest niższa. Stała się dla mnie jak siostra. Wie o mnie chyba wszystko tak jak ja o niej. Tak, powiedziałam jej również o swoim sekrecie i okazało się, że mamy ze sobą więcej wspólnego niż nam się wydawało.

Ale wracając. Pewne osoby nie zmieniły się ani trochę. Na przykład tacy Huncwoci. To dalej duże dzieci, dalej robią żarty i dalej przez swoje wybryki tracą punkty swojemu domowi, co prawda nam Ślizgonom jest to na rękę. Syriusz Black dalej jest kobieciarzem, za którym ugania się przynajmniej połowa dziewczyn w Hogwarcie, Potter zaczął uganiać się za Evans i niech Merlin ma ją w opiece, Peter to dalej mały, gruby przydupas Huncwotów, Lupin dalej jest kujonem.

I jestem też ja. Dalej taka sama. No dobra prawie. Rysy twarzy trochę mi się wyostrzyły i urosłam z czego się bardzo cieszę. Większość dalej się mnie boi bądź nienawidzi. W tej drugiej grupie znajdzie się nawet kilku(nastu) Ślizgonów, ktorych jakoś tak wyszło, że wkurzyłam lub upokorzyłam. Co ja poradzę, że mam dar do odstraszania od siebie ludzi.W tym roku mamy SUMy. To oznacza jeszcze więcej nauki. Co prawda lubię się uczyć ale to też zależy czego. ONMS wręcz kocham! Wiem już chyba o nich praktycznie wszystko! Często chodzę do Hagrida, naszego gajowego, by pomagać mu przy zwierzętach, a że on również jest ich miłośnikiem to nasze rozmowy nie mają końca. Za to jakbym miała głosować na najnudniejszy przedmiot to z pewnością byłoby to Wróżbiarstwo. Czasami się zastanawiam dlaczego wybrałam kontynuowanie tego przedmiotu.

Tak jak wczesniej mówiłam, zaczął się rok szkolny. Co roku to samo. Jedziemy pociągiem, jedziemy powozami, które, jak prawie wszyscy twierdzą, same jadą, lecz tak naprawdę ciągną je Testrale. Potem jest przydział pierwszaków, uczta i do dormitorium. A właśnie! Zapomniałam się pochwalić, że w tym roku zostałam Prefektem. Kiedy wszyscy dotarli już do Wielkiej Sali i zajęli swoje miejsca przez ogromne drzwi wejściowe dosłownie wlała się fala pierwszaków. Z nudów zaczęłam się im przyglądać. U niektórych po samym wyglądzie można wywnioskować gdzie trafią. Na przykład ten chłopiec. Szatyn, ostre rysy twarzy czyli arystokracja, głowę ma wysoko uniesioną więc jest pewny siebie i uważa się za lepszego. Oj już ja mu tą dumę przygaszę w Pokoju Wspólnym Slytherinu. Następna jest dziewczynka. Niska blondynka, okrągła twarz usiana piegami, wygląda na lekko przerażona więc pewnie Hufflepuff. Kolejna dziewczynka. Tym razem.... No cholera. Ja znam tą dziewczynkę! To Kate( dla omnibusów, którzy nie ogarniają: czyt. Kejti)! Moja malutka Kete(a to czyt. Kiti). Kate jest moją przyszywaną siostrą. Kiedy byłam jeszcze malutka moi rodzice się na jakiś czas rozstali. Wtedy mama znalazła sobie nowego partnera i stąd powstała Kate. Potem oczywiście rodzice do siebie wrócili. Do czasu kiedy mama zginęła. Wszystkim było nam ciężko, mimo, że miałam cztery latka to rozumiałam co się dzieje wokół mnie. Kate miała zaledwie dwa miesiące, przez jakiś czas mieszkała z nami. Bawiłyśmy się razem, ja zaplątałam jej różne warkoczyki, robiłam wianki, a potem... potem po prostu zniknęła. Nie wiedziałam co się z nią działo, czy jest cała i zdrowa, czy żyje. Aż do teraz. Kate żyje i jest cała i zdrowa. Będę musiała z nią koniecznie porozmawiać. Wybudziłam się z transu wspomnień gdy Tiara zaczęła śpiewać.

Lat temu tysiąc za górą,
Gdy jeszcze nowa byłam,
Założycieli tej szkoły
Przyjaźń szczera łączyła.
Jeden im cel przyświecał
I jedno mieli pragnienie,
By swą wiedzę przekazać
Przyszłym pokoleniom.
"Razem będziemy budować!
Wiedzy pochodnię nieść!
Razem będziemy nauczać
I wspólne życie wieść".
Gdzie szukać takiej zgody
I tak głębokiej przyjaźni:
Czworo myślących zgodnie
I nie znających waśni.
Gryffindor i Slytherin
zgadzali się nawet w snach.
I zawsze widziano razem
Ravenclaw i Hufflepuff.
Jak więc taka przyjaźń
Już wkrótce się rozpadła?

Panienka GrindelwaldOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz