4

64 8 0
                                    


~W poprzednim rozdziale~

Po skończonych lekcjach poszłam jeszcze się ubrać i wyszłam przed szkołę, przed którą już stał Leo.

~~~~~~~

Gdy do niego podeszłam, pociągnął mnie za rękę i zaczął szybko iść w stronę mojego domu.
- Gdzie Ci się tak spieszy?
- Nie mam po prostu ochoty patrzeć na tą budę. Chce się stąd po prostu ulotnić- powiedział.
- Okejjj...- wydało mi się to delikatnie dziwne, ale szybko to zignorowałam.

~W domu~

Po wejściu do domu, zabrałam chipsy i poszliśmy do mojego pokoju.
- Co robimy?- spytałam.
- Może obejrzymy jakiś film?
- W sumie spoko tylko jaki?
- Możemy oglądnąć "Szybkich i wściekłych".
- Spoko.
Wyszukałam na Internecie i włączyłam. Podczas oglądania była na prawdę miła atmosfera. Kiedy film się skończył rozmawialiśmy jeszcze z jakąś godzinę i Leo poszedł do domu. W ogóle okazało się, że Leo mieszka z jakieś 10 min od mojego domu, więc spoczko.

Gdy moja mama wróciła z pracy, zrobiła mi obiado-kolacje. Po zjedzonym posiłku, poszłam do mojego pokoju i odrobiłam lekcje. Byłam bardzo zmęczona, nawet nie wiem czym. Postanowiłam, że pójdę się umyć i spać. Tak też zrobiłam. Zrobiłam sobie ciepłą kąpiel,  zmyłam resztki makijażu, umyłam zęby i położyłam się do łóżka. Sprawdziłam jeszcze social media. Miałam jedną wiadomość.

Od Nieznany numer: Siema, to ja Leo. Śpisz już?
Do Nieznany numer: Właśnie miałam zamiar iść a co?
*zmieniono nazwę na "Leoś❤"*
*użytkownik "Leoś❤" zmienił twoją nazwę na "Liv❤"*
Liv❤: Ooo... jak słodko hahahaha
Leoś❤: Widzimy się jutro pod twoim domem o 7:45
Liv❤: Widzę, że zdecydowałeś już za mnie...
Leoś❤: No a jak ktoś musi hahahaha dobranoc kotek😘
Cooo.... dlaczego on znowu mówi do mnie kotek???
Liv❤: Jaki znowu kotek???
Leoś❤: Mój
Liv❤: Spadaj hahhah dobranoc
Leoś: Dobranoc, śnij o mnie💗
Liv❤: Niedoczekanie...

Ja się pytam o co mu chodzi?? Zastanawiałam się nad naszą konwersacją jakieś 10 min, ale byłam zmęczona, więc w szybkim tempie zasnęłam.

~Następnego dnia~

O godzinie 6:40 obudził mnie mój przyjaciel (czyt. cholerny budzik).
Przez okno, słońce wdarło się do mojego pokoju i świeciło mi prosto w twarz.
- Dobra już nie śpię, nie śpię- powiedziałam cicho.
Wstałam, wybrałam outfit na dziś i poszłam się ubrać. Na dziś wybrałam białą koszulkę z krótkim rękawem, z nadrukiem na środku. Do tego ubrałam zwykłe, niebieskie jeansy, które przepięłam czarnym paskiem. Na koszulkę zarzuciłam jeszcze długi sweter i stylówka skończona. Wyglądałam tak:

 Wyglądałam tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
This boy... ||LD||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz