IV

20.6K 228 251
                                    

Było mi tak wstyd. Cały dzień spedziłam w pokoju. Wyszłam tylko na o obiad i kolacje.

Wieczorem położyłam się na łóżku w ubraniach, i nie mam pojęcia kiedy zasnełam.

- Dzień dobry maluszku!

- Cześć, Patt.. To znaczy tatusiu.

Patryk podszedł do szafy i wyją jakieś ubranka. Zniósł mnie do łazienki, przewiną i przebrał.

W kuchni usiadłam na kanapie i czekałam, aż przyniesie mi mleczko.
Nawet podoba mi się że mnie karmi i wgl...lubię jeść z butki a tatuś jest całkiem przystojny...

Patryk:

Postanowiłem zrobić coś na co żadko kiedy się decyduje, ale ta mała nie daje mi wyboru. Dosypałem jej do mleka proszek po którym nie będzie mogła wstrzymać moczu. Może jeśli pokaże jej, że potrzebuję pieluchy to nie będzie się tak buntować.

Zauważyłem, że dziś jest grzczniejsza dała się przebrać i ładnie wypiła mleczko. Proszek powinien zadziałać za jakieś cztery godzinki.

- Maleństwo, jeśli bedzisz grzeczna do końca dnia, to tatuś jutro przywiezie Ci nagrodę.

- A co takiego tatusiu?

- Niespodzinaka.

- Oh no dobrze, będę super grzeczna!

- Dobrze kruszynko, teraz idź się pobaw do pokoju a tatuś troszkę popracuje.

Lili pobiegła do pokoju, a ja udałem się do biura. Kocham tą małą.

Lili:

Gdy weszłam do pokoju nie wiedziałam co tak naprawdę mam robić. Dawno się nie bawiłam. Usiadłam na puchatym dywanie i zaczęłam przeszukiwać górę zabawek.

Znalazłam cudne misie i zestaw przepięknych filiżanek. Urządziłam więc podwieczorek. Bawiłam się świetnie. Czas mijał, a mi zaczynało się nudzić aczkolwiek nie chciałam przeszkadzać tatusiowi w pracy.

Nagle poczułam ciepło w okolicach krocza. Uświadomiłam sobie co właśnie się stało. Byłam tak zajęta zabawą, że nie zauważyłam że chcę do toalety. Wystraszyłam się, może tatuś naprawdę miał rację i powinnam nosić pampersy....

Podreptałam na górę, do biura tatusia. Ale co ja mu powiem? Tak mi wstyd. Zaczęłam płakać... Po czym tatuś otworzył drzwi.

- Co się stało maleńka?

- Tatusiu...bo...ja... no...no bo....

- No już maleńka nie wstydź się.

- Bo chodzi o to....bo ja się posikałam

- Oh, kochanie nic się nie stało. To normalne, małe dzieci tak robią. Nie ma się czego wstydzić.

Tatuś poszedł ze mną do łazienki, przebrał mnie i długo przytulał.
Teraz jestem już pewna, że miał rację. Pampersy są mi potrzebne, a tatuś chce dla mnie jak najlepiej.

370 słów

Od dziś mów mi tatuś Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz