Etap II Rozdział I

10.9K 89 32
                                    

 
[Patryk]

Siedząc przy stole kuchennym obserwowałem twarz jakże niezwykłej istoty, która samą swoją obecnością zmieniła moje życie o 180°. Lili, słodka Lili. Po chwili milczenia wstała od stołu i z bladą jak ściana twarzą poszła powoli na górę, zapewne do swojego pokoju. Wyglądała jakby była w amoku. Jej zawsze pełne i malinowe usteczka dziś przypominały blado-siną, wąską kreseczkę. Teraz już wiedziałem....wiedzieliśmy że to koniec. To wszystko moja wina, gdybym na początku zachował resztki człowieczeństwa teraz wszystko wyglądało by inaczej. Podszedłem do barku, z myślą że tylko upojenie alkoholowe może mi pomuc.

Jednak gdy na moich wargach poczułem zimny dotyk szkła odsunąłem przedmiot od twarzy i  postawiłem na stole. Instynkt prowadził mnie po schodach wprost do pokoju anioła. Po uchyleniu drzwi zastałem  ją stojącą przed lustrem w mojej za dużej na nią koszulce, widziałem grymas na jej twarzy kiedy szukała czegoś w szafie lecz jej rozpuszczone, bujne loki za wszelką cenę próbowały zasłonić jej oczy. Obserwowałem ją dość długo zanim mnie nie zauważyła.

- Musimy iść na zakupy - powiedziała jakby dzisiajsze zajście w kuchni nie miało miejsca.

Zamilkłem. Nie wiedziałem jak zareagować.

- sam stwierdziłeś że masz dość tych przebieranek - ciągnęła - potrzebne mi nowe ubrania. I nalegała bym na zmianę wystroju mojego pokoju.

Gdy tak mówiła ja stałem bez ruchu. Opierając się o futrynę drzwi starałem się wyłapać pojedyncze słowa i ułożyć je w całość.

- widzę, że nie kontaktujesz. -uśmiechnęła się łagodnie- usiądź.

Po tym jak wskazała ręką na puchaty różowy dywan, powędrowałem wraz za nią w wyznaczone miejsce.

- myślałam o tym co mówiłeś. I postanowiłam, że zostanę z tobą. Myślęże rozumiesz, że nie jako dziewczyna ale współlokatorka, koleżanka czy coś. Zmieniłeś się.            - widziałem jak nabiera powietrza, a w jej oczach widniały emocje których chyba ona sama nie potrafiła odczytać.- ale wiesz.... jeśli okaże się że nie jesteś dla mnie dobry i znów będziesz starym sobą to wyniosę się i nigdy więcej się nie spodkamy.

Po wyrazie jej twarzy domyślałem się, że  czeka na moją reakcje. Gdy uświadomiłem sobie co właśnie się stało uśmiechnąłem się a po moim policzku spływały zły. Jestem taki szczęśliwy, nie mogłem uwierzyć w to co właśnie się stało. Lili objęła mnie swoimi kruchutkimi rączkami, a ja lekko podnosząc jej ciało usadziłem ją na moich kolanach.

Czas przestał płynąć, byliśmy tylko my wtuleni w siebie i łzy szczęścia kapiące z naszych policzków na puchaty dywan......










************************************

W taki sposób rozpoczą się drugi etap życia głównych bohaterów.
W pierwszym etapie z ich relacje lekko mówiąc nie były dobre. Jednak z czasem Patryk zaczą się zmieniać, stał się empatyczny i pragną ustadkowania emocjonalnego a nie tylko zaspokajania swoich erotycznych fantazji.

Jak skoczy się drugi etap? I czy będą kolejne? A może Lili postanowi się przeprowadzić.....



Od dziś mów mi tatuś Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz