*19*

466 20 12
                                    

Nadeszła jesień,a z nią dzień przyjazdu moich przyjsciół. Wyprosiłam od matki i ojca zwolnienie lekarskie na kilka dni że szkoły.
Całe szczęście, że mają kontakty oraz moje nogi nie są w dobrym stanie...

Stałam w jakże ogromnym budynku, który nazywa się LOTNISKO i czekałam. Z tego co wiem zbliżają się zawody łyżwiarskie więc fakt, że znaleźli dla mnie czas to cud. W dodatku przez moich przyjaciół zostały wkręcone 2 dodatkowe osoby.
Viktor zabrał ze sobą swojego partnera, a Otabek i Yurio wzięli ze sobą Crisa. Stwierdzili, że ma większe doświadczenie oraz jego charakter i zachowanie jest nieco podobne do charakteru i zachowania Kuroo. Nie mam nic przeciwko tej dwójce, ale mimo wszystko mam wrażenie, że zwalili na niego całą robotę...
Chociaż...chyba lepiej, żeby to Cris mi doradzał niż pozostała trójka baranów...

Od razu ich rozpoznałam potym jak Rosyjska Wróżka darła się na Nikiforova. Szybko odszukałam ich wzrokiem, a następnie podbiegłam, aby przywitać. Rzuciliśmy się sobie w ramiona. Rzecz jasna nie obyło się bez łez radości...
Grzecznie przywitała się z Katsukim, partnerem Viktora oraz Crisem, którego spotkałam już kilka razy na zawodach, w których uczestniczył Viktor. Katsuki był w porządku, ale jak dla mnie był trochę za ciapowaty...
Natomiast Cris...
...powiedzmy sobie szczerze...Cris to Cris i tyle.

Ustaliliśmy, że Viktor, Cris i Katsuki jadą do hotelu zostawić rzeczy, trochę się ogarnąć i coś zjeść.
A ja, Beka i blondyneczka jedziemy do mnie.

Chłopakom bardzo spodobała się okolica w jakiej mieszkam, dom oraz domownicy. Zjedliśmy późne drugie śniadanie, typowo zachodnie przygotowane przez moją mamę.
Wygląda na to, że rosjanin i kazachstańczyk to właśnie ją najbardziej polubili. Po posiłku wzięliśmy wszystko co potrzebne do zwiedzania i wyszliśmy. W drodze na przystanek autobusowy pokazała im moją szkołę. Byli naprawdę zaciekawienie, w końcu to pierwsza azjatycka szkoła jaką widzieli...

W południe spotkaliśmy się w centrum Tokio, miejscu, które wcześniej uzgodniliśmy jako miejsce zbiórki, następnie odbył się shopping.

Późnym popołudniem 2 pary zakochanych zmyły się i poszły szukać rozrywki na własną rękę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Późnym popołudniem 2 pary zakochanych zmyły się i poszły szukać rozrywki na własną rękę.
Zostaliśmy ja i Cris, po chwili zastanowienia poszliśmy do pobliskiej kawiarni. Zamówiliśmy po kawałku ciasta, kawie i herbacie.
W trakcie czekania zaczęliśmy rozmawiać o Kuroo, o wszystkim, o tej pokręconej sytuacji w jakiej jestem oraz o całym moim życiu. Dowiedziałam się też całkiem dużo o łyżwiarzu. Nim zaczęliśmy się rozkrecać trzeba było wracać. Uzgodniliśmy, że jutro to powtórzy, a 4 zdrajców może iść gdzie chce, byle by nam nie przeszkadzali w jakże wielkiej, naszej debacie.

⬇️Tu macie zdjątka⬇️

⬇️Tu macie zdjątka⬇️

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Stalker || Kuroo x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz